Nowy Rok przywitał mnie nowymi postanowieniami – głównie tymi, związanymi ze zdrowiem – psychicznym i fizycznym. Jednym z nich było przede wszystkim zadbanie o swoją cerę , która w ostatnim czasie uległa znacznemu pogorszeniu. Przypuszczam, że w głównej mierze była to wina złego odżywiania, a w szczególności… miłości do serów pleśniowych. Jeśli też je lubicie, to polecam zaobserwować jak wpływają na Waszą cerę – u mnie skończyło się dramatem. Przerzuciłam się więc na kosmetyki, które są... czytaj dalej...