Znacie to uczucie, kiedy przychodzi zima, temperatura spada do 0, a wy macie ochotę spakować walizki i uciec gdzieś, gdzie jest ciepło? No właśnie. To uczucie towarzyszy mi co roku i każdego roku w grudniu żałuję, że nie zaplanowałam wakacji na styczeń czy luty. Jestem osobą ciepłolubną, dlatego w tym okresie spadek nastroju i temperatura wyjątkowo mi doskwierają. Jedyne na co mam ochotę to leżeć pod kocykiem w ciepłym swetrze. Każde wyjście przyprawia mnie o dreszcze! Jeśli wy też podzielacie moje zdanie, ... czytaj dalej...