Dziś mam coś dla miłośników rodzynek, zwłaszcza tych w czekoladzie. Przepis na to ciasto pochodzi z jednej z tych małych białych karteczek na których zwykłam wszystko zapisywać, nie wiem czy spisałam go z jakiejś strony, czy od kogoś dostałam. Jedno jest pewne ciasto jest pyszne, mocno czekoladowe, delikatnie kremowe i pełne rodzynek. Jeśli jeszcze nie robiliście to polecam do niedzielnej kawy, na święta, czy inną okazję będzie idealne. Ps. Tą cudną chustę, którą wykorzystałam w tle wydziergała moja przyj... czytaj dalej...