Przepis na : obiad
Macie takie momenty totalnego niezdecydowania obiadowego? Kiedy w głowie pustka, nikt nie ma na nic specjalnego zamówienia, przeglądacie książki kucharskie i nic Wam się nie podoba, zapisane na kompie i pintereście przepisy do wypróbowania nagle tracą swoją atrakcyjność? Ja czasem tak miewam. I co wtedy robię? Zaczynam przeglądać po raz setny „Plenty” albo „Plenty more” Ottholenghiego. I zawsze trafiam tam na coś co mam ochotę zjeść. To mój stary i nowy testament kulinarny:) Tym raz... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...