Przyszła do mnie jedna z moich ulubionych sąsiadek. Właściwie powinnam napisać, że przyjaciółka, nawet nie wiem kiedy zdążyłyśmy zaprzyjaźnić się. Znamy się od kilku lat i można by powiedzieć, że to krótko na przyjaźń, ale... No właśnie... Obu nam przydarzyły się przez ten czas różne sytuacje, które w mniejszym lub większym stopniu wymagały podania ręki tej drugiej osobie. Żadna z nas wtedy nie zastanawiała się, po prostu trzeba było pomóc. I kropka. Poza tym niezliczone ilości razy pożyczałyśmy sobie to ja... czytaj dalej...
Proste przepisy na proste i smaczne potrawy.