Pyszny baleron czy smalczyk ze sklepowym chlebem mniej smakują. Jedyne wyjście to wziąć się do roboty i upiec domowy, pachnący i chrupiący chlebek. Wybrałam ten najprostszy ale moim zdaniem najsmaczniejszy. Ma jeszcze tę zaletę, że nie trzeba go długo i mozolnie wyrabiać. Oto i on. 35 dag mąki pszennej T650 (używam Szymanowskiej chlebowej) 25 dag mąki żytniej T 720 2,5 dag świeżych drożdży 1 łyżka soli 1 łyżeczka cukru 1 łyżka oliwy 2 szkl. ciepłej wody 1 szkl. dowolnych ziaren Drożdże zasypać 1 łyż... czytaj dalej...