Witajcie, kochani, ponownie :) mam nadzieję, że choć trochę stęskniliście się za mną :D Wiem, nie było mnie tu dość długo, ale nie była to planowana przerwa. Powiem tylko, że życie nas nie rozpieszcza i w najmniej oczekiwanym momencie dostajemy pstryczka w nos. W moim przypadku też tak było i bardzo trudno jest mi jeszcze się z tym pogodzić, ale mimo wszystko postanowiłam spróbować do Was wrócić. Czy na stałe? Nie wiem, ale wiem, że jeśli nie spróbuję to się tego, po prostu, nie dowiem. &nb... czytaj dalej...