Dzień dobry, Niedawno kupiłam na targu kilka ślicznych patisonów, nie bardzo wiedząc co z nich przygotuję. Nigdy wcześniej ich nie jadłam, ale od dawna mnie intrygowały. Ich kształt jest trochę nie z tej ziemi ;) Pomyślałam sobie, że pewnie fajnie by smakowały pokrojone na plastry, opanierowane i usmażone. I wtedy przypomniałam sobie, jak moja koleżanka Beata opowiadała mi o pewnym przepysznym włoskim daniu z bakłażanów, które jej Mąż, szef kuchni, przygotowuje dla gości w restauracji. Zwane parmigi... czytaj dalej...
Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...