No i właśnie oto jest pytanie, gdzie się podziała ta wspaniała magia świąt? Nie wiem czy tylko ja tak mam ale nie czuję w ogóle, że już w sobotę zasiądziemy do wigilijnego stołu. Może to przez ten brak śniegu? Chociaż nie powiem, dzisiaj trochę popruszyło, ale to tak tylko minimalnie :) A może po prostu przyczyną jest to, że nie jestem już małym dzieckiem, które z niecierpliwością czekało na pierwszą gwiazdkę i Mikołaja? :) No nie wiem, zagadka jest nie do rozwiązania niestety, bo nie mogę zrozumieć... czytaj dalej...