Bardzo lubię kremowe zupy. Tyle , że najeść się nimi trudno. Znalazłam na to sposób. Robię takie ,, pól kremowe" . Tzn. część warzyw po ugotowaniu wyjmuję , a resztę miksuję na krem. Potem wkładam to co odłożyłam i zupka gotowa. Z reguły na końcu posypuję wszystkie zupy usiekanym koprem lub natką pietruszki. Ale, że niektórzy ( czytaj wnuki) pluli natką na odległość wymyśliłam ,, zielony szlaczek". Po prostu miksuję natkę z olejem i przegotowana wodą i robię na zupie szlaczki, kropki itp. Zupa wygląda... czytaj dalej...
Uważam, że powiedzieć o kimś ---,,Kura domowa "--- to komplement .