Dlaczego Blondynka, czyli Ja nie miałam w kuchni wyciskarki do czosnku? Proste - żadna w zasięgu wzroku nie była godna mojej uwagi, poza tym przestałam wierzyć w dobre wyciskarki. Dla mnie najlepsza była taka rosyjska, żeby nie napisać ruska. Takich już nie ma w sprzedaży. Nie powiem, próbowałam, kupiłam nawet dwa różne egzemplarze, jednak te wyciskały nerwy, a nie czosnek. Przestałam wierzyć i do tej pory radziłam sobie jak umiałam. Siekałam nożem. Jak mi się nie chciało wrzucałam do blendera na... czytaj dalej...
wyciskarka do czosnku - odwieczny problem, ja mam taką nawet, na razie nie narzekam. Ale ta wydaję się świetna... i nie trzeba 5 os. żeby wyciągnąć resztki czosnku już po wyciśnięciu :D
Chciałam abyście poznali moje doświadczenia związane z czosnkiem. Długo żyłam bez wyciskarki i tak też da się żyć. Z dobrą wyciskarką też jest fajnie. Wybór wyciskarki to temat ponadczasowy, więc miłej lektury :) Pozdrawiam serdecznie :)
Ja od kilku lat używam wyciskarki z Ikea. Nigdy nie miałam problemu z myciem, ani z niewyciśniętym do końca czosnkiem. Również niezawodny, wygląda ok, a kosztuje niecałe 15 zł :) Pozdrawiam http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00089163/
Zgadzam się z Tobą Iwono, nawet wiem, o której wyciskarce mówisz. Wiele razy oglądałam ją w internetowym katalogu Ikea. Jednak ja do najbliższego sklepu IKEA mam "jedyne" 275 km, więc koszty podróży i koszt 15 zł dałoby mi chyba więcej niż 94 zł :) Ale cieszę się, że napisałaś, osoby z bliższych okolic Ikea będą mogły skoczyć po sprawdzoną przez Ciebie wyciskarkę :) Pozdrawiam Serdecznie .