Zbliżają się Święta. Może ktoś powie - takie sam jak zawsze. Dobrze jednak wiemy, że będą mimo wszystko inne. Nawet jeśli u nas wszystko gra i buczy, spotkamy się przy wigilijnym stole w dwadzieścia osób, bo nikt nam tu nie będzie mówił, to za płotem albo za ścianą tuż obok być może mieszka sąsiad, który stracił pracę, który kogoś stracił lub odczuł obecność pandemii bardziej niż inni. W sytuacji koszmarnej znalazła się gastronomia i cała branża hotelarska Możemy pomóc, ziarnko do ziarnka... odpuszcza... czytaj dalej...