Od czasu do czasu lubię zjeść kanapkę lub naleśnik z dobrą konfiturą. Do tej pory zachwycałam się frużeliną wiśniową , którą pochłaniam słoiczek po słoiczku z mojej spiżarni ;) Kilka słoiczków rozdałam, więc miejsce w spiżarce się zrobiło ;) Gdy na rynku zobaczyłam te aromatyczne i pyszne brzoskwinie wzięłam ich 1,5 kg na chociaż 3 słoiczki konfitury- choć już został tylko 1 :) Już wiem, że w tym sezonie zrobię ich jeszcze kilka, bo naprawdę jest pyszna :) Moje brzoskwinie były twarde, skórkę musiałam odkrawać... czytaj dalej...
robię to co lubię, czyli gotuję i piekę :)