Miniony tydzień był wyjątkowo trudny. Czasem przychodzą takie momenty, z którymi sobie zupełnie nie radzimy, kiedy nasza życiowa równowaga zostaje zachwiana pod wpływem jednego wydarzenia. Leje się wtedy wiele łez, świat wydaje się zupełnie obcy i niepojęty. Wszystko jest czarne, a w oddalonym tunelu nie widać światełka nadziei. Trzeba się jednak z tym zmierzyć, chowanie głowy w piasek niestety nic nie daje. W takich chwilach pomaga praca, zajęcie się czymś i chwilowe zapomnienie. U mnie pomaga też gotowan... czytaj dalej...