Dziś mamy jeden z tych dni, w których wyjście z łóżka graniczy z cudem. Niby po co wychodzić, skoro za oknem deszcz od samego rana? Takie dni poświęcam przede wszystkim na czytanie, oglądanie seriali oraz trening jogi, czyli jednym słowem totalny relaks. Ostatnio byłam dość zabiegana, więc takie dzień był mi mega potrzebny. Do pełni szczęście brakuje tylko dobrego jedzenia, dlatego zakładam ciepły szlafrok i zabieram się za smażenie pancakes Idealne na leniwe, jesienne śniadanie Proteinowe pancakes ze śliwkami prz... czytaj dalej...
Na temat pochodzenia naleśników i tego skąd się wywodzą nie ma jednoznacznych informacji, prawdopodobnie już w starożytności były przyrządzane podobno w Chinach i Europie.
Czytaj dalej...