Chyba lepsza na drugi dzień niż zaraz po upieczeniu, ale tu zdania mogą być podzielone :)Na zimno lepiej się kroi i wygląda w plastrach jak pasztet
bistro mamaI co z tego, że niezdrowe?Jutro robię powtórkę, tak mi dziś smakowały.Bo taką mam zachciankę i już :)Czytaj więcej »
bistro mamaBardzo lubię od czasu do czasu takie siermiężne danie zaserwować na obiad.I bardzo lubię, kiedy zapach rozmarynu unosi się w domu :)Czytaj więcej »
bistro mamaJeden z bardziej trafionych wakacyjnych obiadów w restauracji. Od razu wiedziałam, że obowiązkowo do powtórzenia w domowej kuchni. Miał być w sobotę - okazało się, że "
bistro mamaPrzepis na zupę dostałam od Moniki,w trakcie pogaduch o sprawach wielkich i małych, o wszystkim i o niczym...W ostatnim zdaniu Monika napisała "pachnie
bistro mamaZiemniaczane placki zwykle jadam z dodatkiem śmietany. I lubię popijać zimnym mlekiem.Wiem, dziwnie ;)Mój mąż placki ziemniaczane je ze śmietaną i cukrem, na co ja nie
bistro mamaPlacki ziemniaczane.Nie muszą być nudne.Nie muszą być jak guma. Nie muszą być wielkie jak patelnia.Nie muszą być posypane cukrem. Nie muszą być podane z gulaszem.Choć
bistro mamaPiątkowy obiad to dla mnie danie mączne. Naleśniki, kluchy, pierogi, makaron. Czasami ryż z truskawkami.Czasami coś innego, ale bardzo rzadko. Chciałabym, żeby kiedyś moje dzieci idąc
bistro mamaDziś wpis inny niż zwykle. Zapraszam Was na małą podróż współczesno-sentymentalną. Taką za jeden uśmiech :)Podobno przychodzi taki wiek w życiu kobiety i mężczyzny, kiedy
bistro mamaJako blogerka opolska brałam udział już w kilku fantastycznych opolskich imprezach kulinarnych. W najbliższą sobotę przed nami kolejne wyzwanie. Największe z dotychczasowych. Najbardziej nagłośnione. Co roku
bistro mamaDziś na blogu wyjątkowy przepis! Przepis dostałam podczas V Festiwalu Opolskich Smaków od Dominika, który napisał go samodzielnie i bardzo starannie, co widać na zdjęciu poniżej
bistro mamaJedno z dań, które przywędrowało za mną z Wielkiej Brytanii. Przygotowuję je jednak od niedawna, a dokładniej mówiąc, od kiedy odkryłam małe białe kiełbaski. Na wyspach
bistro mamaWczorajszy dzień przywołał wiele wspomnień. O stole, przy którym siadałam razem z mamą i odrabiałam znienawidzoną matematykę. Dziś się dziwię, jak mogłam nie lubić matematyki, przecież
bistro mama"Podróże kształcą, konduktor rzekł". Nawet te służbowe, zwane delegacjami. Kilka tygodni temu, z ludźmi, których pierwszy raz w życiu widziałam na oczy, miałam okazję
bistro mama