Nigdy nie byłam przekonana do takich wynalazków. Piszę o sałatkach warstwowych. Ja lubię prostotę w kuchni, bez niepotrzebnego babrania się i straty czasu. Ciągle myślałam, że
KardamonovyOj, ten przepis długo już czeka na swoją kolej. Zrobiłam go chyba na styczniowego urodziny Przemysława. Żarcia narobiłam tyle, że w końcu sałatkę wciągnęliśmy dopiero na
KardamonovyPo ostatnich świętach zachciało mi się pomidorówki. Takiej zwykłej, domowej, pysznej. Nagotowałam rosołu, nagotowałam pomidorowej, z rosołu został porządny kawałek kurczaka. Zupełnie nie planowałam robienia sałatek
KardamonovyTę sałatkę planowałam od paru dni. Przy okazji zeszłotygodniowych zakupów zaopatrzyłam się w tortellini. Tym razem kupiłam suszone, niesprawdzone. Ale z dobrym składem. Dziś rano wstałam
KardamonovyNajpierw miała być szuba, ale ta chyba powinna być z ziemniakami, na które akurat nie miałam ochoty. Nie potrafię się przekonać do sałatki z ziemniakami i
KardamonovyNie planowałam dziś robić sałatki, tym bardziej na bloga. W ogóle jakoś świątecznie zapomniałam o sałatkach. Covid trochę pokrzyżował mi plany kulinarne i z moich świątecznych
KardamonovyO zielonych sałatkach (świątecznie) w tym roku też zapomniałam. Przypomniałam sobie o nich dopiero w momencie, gdy zobaczyłam jakie branie na blogu ma sałatka z mandarynkami
KardamonovyKolejny hit internetów, do którego nie potrafiłam się zabrać. I przyznam Wam się szczerze, do wczoraj nie planowałam go wrzucać na bloga. Po głowie chodziło mi
KardamonovyCześć, cześć w Nowym Roku. Blogowo zaczynam klasycznie, jak to u mnie bywa, sałatką. Na dodatek sałatką z resztek (co także jest w moim stylu) posylwestrowych
KardamonovyTydzień temu przygotowywałam się do nieco większej imprezy urodzinowej. Nie, nie mojej. O mojej napiszę Wam za jakieś dwa miesiące. 40 zbliża się nieuchronnie. Myślę od
KardamonovyNie przepadam za jedzeniem warzyw poza sezonem, ale czasami muszę odpuścić. Tak jest między innymi w przypadku kalafiora. My lubi, może, więc czasami kupujemy. Ostatnio ze
KardamonovyMiałam dziś nic nie pisać. Moje myśli i tak krążą ciągle gdzieś po Ukrainie. Nie mam ani nastroju, ani głowy do czegokolwiek innego. Z drugiej strony
KardamonovyPo ostatniej większej bibie zostały mi puszki ananasa i kukurydzy. Klasycznie zmieniłam plany co do menu, więc parę produktów wala mi się luźno po szafie. I
KardamonovyJak mnie to nie idzie w tym roku. Boszsz. Od pierwszego świątecznego przepisu mi nie idzie. Nie wiem w ogóle o co chodzi. Parę dni temu
KardamonovyPrzed nami majówka, a jak majówka to oczywiście grill. Postanowiłam zrobić zestawienie moich 10 ulubionych sałatek (w tym surówek) do grilla. Mam świadomość tego, że nie
Kardamonovy