powiedział, że mielić można tylko mięcho??? tym razem na niedzielny obiad postanowiłam zrobić kotlety, burgery, całkowicie wegańskie. Przepis, podobnie jak ten na surówkę, zaczerpnęłam z książki "15 minut w kuchni" Jamiego Olivera (proporcje lekko zmieniłam). Burgerki są szybkie w przygotowaniu, pełne smaku, aksamitne w konsystencji i jeszcze kuszą zielonymi akcentami bobu i kolendry
Dzieje kuchennej Wiewiórychwilę. Dzięki hulajnodze szybciej mkniemy do szkoły ale za to ostatnio dwa razy dziennie. Lecę, wracam, Syncio szaleje zamiast spać, znowu lecę... dom wariatów. Znajduje kilka chwil na ugotowanie obiadu czy śniadania, na przeczytanie kilku stron książki. Wirtualny świat mniej przyciąga, czasem wręcz przestaje istnieć, laptop leży w szafie, blog też
Dzieje kuchennej Wiewióryszaleją i budzą się po 6ej...). Bolała mnie głowa i coś żołądek niedomagał, cóż, bywa... Małżon pracował w domu, dzieciaki jakieś marudne były a ja miałam w perspektywie gotowanie obiadu i dobrą książkę. I wiecie co? wybrałam książkę!!! kiedy ją skończyłam
Dzieje kuchennej Wiewióryopóźnienia, planuję ale nie nadążam. Moje blogowe cykle trochę chwieją się w posadach, trudno... Wczoraj zaczęłam, dziś skończyłam przygotowywanie obiadu będącego smakiem mojego dzieciństwa. Uwielbiałam czerwony barszcz z naleśnikami z mięsnym nadzieniem, czasem robiła go mama, czasem babcia. Dzisiaj przepisu jednak tu nie znajdziecie bo wszystko było na oko i na szybko. Do bulionu wołowego
Dzieje kuchennej Wiewióryroku jednak stało się inaczej. Z racji zapowiadanej kiepskiej pogody zrezygnowaliśmy z wyjazdu. Za to: pojeździliśmy na rowerach, upiekłam pyszne bułeczki, zrobiłam słodziuchny deser, i zaserwowałam blachę pysznego pieczonego obiadu swoim najbliższym. Dzisiaj mamy czwartek więc
Dzieje kuchennej Wiewiórysię przez chmury, pojaśniało. Wreszcie nie boli głowa i humor dopisuje nie tylko dzieciakom. Zapowiada się całkiem miły dzień i spacer do szkoły. Ale zanim ruszymy krótkie wspomnienie wczorajszego obiadu, który zachwycił nie tylko mnie ale i Córcię. Genialny w swojej prostocie a jednocześnie pełen smaków, świeży i sezonowy, i obłędnie szybki w przygotowaniu
Dzieje kuchennej WiewióryMiłość do szparagów kwitnie a tydzień ze szparagiem trwa. Córcia przeglądając najnowszą KUCHNIĘ zachwyciła się jednym z przepisów i zamówiła sobie go na obiad. Danie łatwe w przygotowaniu, lekkie ale sycące, bardzo pachnące i pełne smaku. Z lekka nutką cytryny i nie dominującym smakiem czosnku. Dla mnie wiosenny hit makaronowy! Wiosenne spaghetti z pesto, z zielonych szparagów i natki
Dzieje kuchennej WiewióryWczorajszy obiad. Lekki i bardzo smaczny, jeśli zastąpić pistacje pestkami dyni i pominąć ser w pesto idealne danie dla mam karmiących lub alergików (oczywiście nie uczulonych na pomidory :) Przyznam szczerze, że same zawijasy też są pyszne np. jako wędlina do chleba. Pomidorowa z makaronem ryżowym i zakrętasem z pistacjowym pesto 500 ml bulionu warzywnego lub drobiowego 6 podłużnych
Dzieje kuchennej Wiewióryweekend nie było łakoci. Niestety tak to bywa przy spontanicznych wyjazdach. Za to wczoraj owszem zdarzyły się te stricte poWeekendowe :) Nie miałam koncepcji na obiad, chciałam dzieciakom przygotować coś lekkiego przed emocjonującą wycieczka, o której niebawem więc usmażyłam gorę racuchów i radości było co niemiara! Na dodatek towarzyszyły im truskawki i wiórki gorzkiej czekolady
Dzieje kuchennej WiewióryUpał sprzyja daniom prostym co nie znaczy, że nie smakowitym. Korzystając z sezonu na młode ziemniaczki oraz książki "Smaki z Fjallbacki" przygotowałam nam w niedzielę pyszny obiad. Polędwiczka pikantna i bardzo soczysta i krucha, ziemniaczki orzeźwiająco cytrynowe a do tego coleslaw z młodej kapustki... Szwedzka uczta czyli Młode ziemniaczki w koperku i Polędwiczka w zielonym pieprzu
Dzieje kuchennej WiewióryPlanując obiad na niedzielę nie wzięłam po uwagę faktu, że upał miał lać się z nieba, i stojąc przy kuchence plułam sobie w brodę, że wymyśliłam smażone ziemniaki z kotletem, bo pot kapał mi po nosie... na szczęście smak ziemniaków z salsą wynagrodził wszystko! Przepis podpatrzyłam na blogu Pistachio. Patas Bravas 1000 g ziemniaków180 ml oliwy z oliwek (do smażenia
Dzieje kuchennej Wiewióryroku obiecałam sobie, że zrobię pierogi z jagodami, a gdy zobaczyłam pewną wariację na ich temat u Panny Malwinny wiedziałam, że zrobię je już teraz :) pyszne! idealne na obiad ale i na podwieczorek :) Pierogi z białym serem i jagodami na około 30 sztuk: ciasto: 2 szklanki mąki 3/4 szkl. gorącej wody 1 łyżka oleju nadzienie: 250 g białego sera
Dzieje kuchennej Wiewiórydzieciakom przygotowałam krem z czerwone, pieczonej papryki. I teraz przyznaje bez bicia, dzieci go nie chciały jeść. Córcia próbowała z garnka i jej smakował ale już w trakcie obiadu orzekła, że ją pali w gardło. I miała rację. Zupa ta jest dość pikantna dzięki imbirowi i nawet dodatek makaronu jaki miały dzieci nie przełamał
Dzieje kuchennej Wiewiórywtorek to i zupa, tak najczęściej bywa ponieważ zazwyczaj obiady gotuję jednodaniowe. Wczoraj posunęłam sie do strasznej rzeczy... Lodówka i szafki świeciły pustkami więc ugotowałam zupę z tzw. "gotowca"... Jakiś czas temu na jednym z warsztatów dostałam pakę gotowców ale takich bardziej naturalnych. Ponieważ skład nie odstręczał zaryzykowałam i okazało się, że zupa była całkiem smaczna
Dzieje kuchennej Wiewióryprzeraźliwe sycąca. Na razie to ostatni wypróbowany przepis z "O jabłkach" Elizy Mórawskiej. Bardzo łatwa w przygotowaniu. Od razu zrobiłam z podwójnej porcji i zjedliśmy wszystko na jeden obiad. Wykorzystałam jabłka mieszane tzn deserowe i takie na przetwory. Zapiekanka ziemniaczano jablkowa z serem pleśniowym 300 g ziemniaków, obranych i pokrojonych w 2 mm plasterki
Dzieje kuchennej Wiewióry