wielkich objedzeniu po świętach mam ochotę na zdrowsze śniadania a które dają jeszcze dużo energii to już świetne połączenie. Dziś po raz kolejny zrobiłam domową granolę klik jak ją zrobić nabrałam ochoty na eksperymenty z płatami owsianymi. Tak powstała pieczona owsianka :) Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w kokilki więc wykorzystałam je do pieczonej owsianki, aby każdy domownik
Basia w kuchniporównanie;)) Owiń folią aluminiową tak, by tortille się nie rozpadły. Smacznego! Paulina Popularne posty : Kakao, czekolada, kokos i... piankowa niespodzianka Super prosta pizza na miękkim spodzie - uzależniająca! Przed śniadaniem Wspomnienia zapachu Świąt i...piernik "Najlepszyjakijadłam!" Moja poranna rutyna i niezwykły olej kokosowy Podobał Ci się post? Coś Cię zainspirowało? Masz pytania? Podziel się swoją opinią! Spraw, że mój
Gotowanie to kochanieCzyli sobotnie śniadanie przed weselem Kasi i Tomka :) Pomysł wziął się z prawie pustej lodówki. Niewiele w niej bylo oprócz jajek. Na dwie całkiem spore frittaty i jedną mini-mini dla dziecka zużyłam: 6 jajek 2 łyżki bułki tartej 3/4 żóltej papryki cebulę salami (ok. 10 plastrów pokrojonych na plastry) dwa szparagi z zalewy dwa pomidory ser camembert sól
bistro mamaDawno, dawno temu.... pracowałam w Anglii jako au pair :)) Oprócz pilnowania dzieci, moim obowiązkiem było szykowanie dla nich śniadania i obiadów. I to były zdecydowanie najprzyjemniejsze chwile pobytu - kiedy mogłam zostać sama w wielkiej kuchni, urządzonej w stylu country. I miałam do dyspozycji dwie lodówki wypełnione zapasami po brzegi :)) Ale wtedy nie wpadłam na to, że moje ulubione bułeczki
bistro mamaDawno nie jadłam borówki amerykańskiej. Nie będę ukrywać, że wolę je na śniadanie z jogurtem niż w cieście. Ale własny blog zobowiązuje :)) więc jest tarta z kremem waniliowym i rzeczonymi owocami! Czytaj więcej
bistro mamaMarzyłam, żeby domowe drozdżówki zjeść kiedyś na śniadanie, najlepiej w leniwy sobotni poranek :) Przepis kombinowany z kilku, więc uznaję za własny. Czytaj więcej
bistro mamagruszką i nie tylko... Rzadko zdarza się, żeby w lodówce/piekarniku/domu były jeszcze resztki tego co akurat publikuję. Ale dziś jest ten dzień. Jem właśnie - o 13.30 - takie drugie śniadanie ;) Czytaj więcej
bistro mamagruszka? A miałam zapas. A do gruszki bardzo pasują powidła śliwkowe, o tym połączeniu smaków było już na blogu dwa razy: GRUSZKA Z SEREM PLEŚNIOWYM I ORZECHAMI oraz DRUGIE ŚNIADANIE Z GRUS ZKĄ Czytaj więcej
bistro mamaszybko. Szukałam przepisu na takie babeczki, na które składniki będę miała w domu i nie będę musiała wysyłać o 20 męża na zakupy ;) Miały być dodatkiem do porannego śniadania. Nic szczególnego. Jakże milo się rozczarowałam, kiedy spróbowałam pierwszej babeczki... a później drugiej. Są pyszne! Z wyczuwalną cytrynową nutą, lekkim makowym posmakiem, puszyste i wilgotne. Na pewno do powtórzenia! Czytaj
bistro mamacurd ze słoiczka... ;) Ten cudowny krem można wykorzystać na kilka sposobów. Można nim przełożyć ciasto, można podać z pokruszonymi ciastkami i bitą śmietana, można posmarować naleśniki, można zjeść na śniadanie z chrupiącym tostem. Można w końcu legalnie wyjadać łyżeczką z własnej lodówki :))))) Czytaj więcej
bistro mamatakie wcześniej lub później. I zrobiłam, wczoraj o 8 rano :) Po dwóch tygodniach dojrzewania w mojej głowie, doczekały się realizacji w takiej formie. Zjadłam jedną jeszcze ciepłą na drugie śniadanie. Z niebieskim lazurem i obsypane włoskimi orzechami. Ech... pyszne to było! Czytaj więcej
bistro mamakuchni afrykańskiej natknęłam się na drożdżowe ciastka na bazie mleka kokosowego, które wyglądem bardzo przypominają nasze pączki. Ponoć są popularne w Kenii i Tanzanii, gdzie podaje się je na śniadanie z filiżanką kawy albo herbaty". Jednak składniki podane w przepisie, oprócz mleka kokosowego, nie przekonały mnie do końca. Mam na myśli przede wszystkim drożdże instant, do których
bistro mamaMam córkę z I półrocza 2008 roku. W chwili obecnej oznacza to jedno - musi obowiązkowo pójść do szkoły w tym roku. I choć mam bardzo mieszane
bistro mamaTaki sposób na kalafiora wymyśliłam w zeszłą sobotę. Jak zwykle do śniadania wzięłam plik starych gazet i wycinków z przepisami. W starym numerze "Poradnika domowego" prezentował się taki ciut inny kalafior. Nie wiedziałam, czy ryzykować czy nie. Nawet delikatnie zapytałam męża czy "standard" czy "coś więcej", ale nie odczytałam odpowiedzi wprost... Czytaj więcej
bistro mamaKrakowa, a tu mąż mówi: Hania ma gorączkę. 7 rano. Za godzinę mam wyjechać, za godzinę Hania ma być w szkole. Zostajemy w domu. Na spokojnie mierzymy temperaturę, szykuję śniadanie, parzę dla siebie kawę. Dzwonię do pracy i mówię, że do Krakowa nie pojechałam. Nie jest mi z tym do końca dobrze, ale jedno spojrzenie na rozpaloną twarz Hani
bistro mama