przez drewno wilgoć. Przy następnym odlewie będę mądrzejsza. Odlew stoi teraz razem z dekoracją w salonie, wygląda przepięknie i miło nam się na niego patrzy. Nie rzuca się w oczy, nie jest tandetny, jest po prostu wspaniałą pamiątką. Wszyscy nasi goście się nim zachwycają. A Wy? Świętujecie Walentynki? A może ktoś dziś również ma rocznicę ślubu
Gotowanie i blogowaniepiekarnika od razu podałam na stół. Takie gorące. Najbardziej smakują z bagietką. Przekonajcie się... Kiedy zdecydujecie się na zrobienie tych smacznych niby gołąbków, niby mielonych, to jedząc zamknijcie oczy i zadajcie sobie pytanie: co to za smak? Gołąbki, czy mielone? Trudno zgadnąć, bo prawda jest po środku. Przekonajcie się. Życzę SMACZNEGO! Krys Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie
Kuchnia u Krysikroić wszystkie warzywa w równą kostkę ? O,nie nie.. nie mam chyba tyle cierpliwości. Aż któregoś dnia moja córka przyniosła słoik sałatki od swojego chłopaka i wszystkich oczy zwróciły się ku niej. I się zaczęło daj trochę, o sałatka jarzynowa .. dawno nie jadłem… i tak od słowa do słowa, sałatka zaczęła pojawiać się w naszych rozmowach. To kiedy
Kuchnia na wzgórzutarta ze spiruliną i kremem daktylowym najlepiej smakuje w towarzystwie ulubionej kawy, ciepłego koca, a także dobrej książki lub serialu. Mnie dziś towarzyszy w nauce, wspomaga w chwilach, gdy oczy bezwładnie zamykają się w nadziei na chwilę snu, a że na sen nie ma dziś czasu to przynajmniej ciasto ratuje w ciężkich chwilach Bezglutenowa tarta ze spiruliną i kremem daktylowym
365 dni dookoła kuchnipapryk ( czerwona, zielona, żółta, po 50 g każda ) 2 łyżeczki vegety 350 ml wody 1 łyżeczka żelatyny Sól Pieprz Wykonanie: Mięso przepuszczamy przez maszynkę do mięsa – największe oczy. Papryki rozdrabniamy w mikserze lub bardzo drobno kroimy. Dodajemy do mięsa. Do masy mięsnej dolewamy wodę, dodajemy żelatynę, vegetę, pieprz i ewentualnie sól. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dzielimy na 2 części
Smaki Ewypełną gębą! Na osiedlowych łączkach, przy okazji spaceru, można zostawić za sobą buty w grząskim błocie. Przenikliwy, porywisty wiatr miota moimi włosami we wszystkie strony, zasłaniając ich poplątaną warstwą oczy i czasem ciężko utrzymać jeden kierunek, w którym się zmierza ;) Ale nie było jeszcze takiego wiatru w historii, który tak by nogi zaplątał, że nie dotarłoby się do domowej kuchni
Kuchnia w Słońcu Skąpanaczasy... Później (dużo później, jeśli mam być szczera), gdy zobaczyłam postępy, a pieczenie sprawiało mi coraz większą frajdę, zaczęłam szkołę cukierniczą. I wiecie co...? Te dwa lata otworzyły mi oczy i pokazały, jak niewiele wiem. Zauważyłam też, że są rzeczy, których człowiek, choćby nie wiem, jak się starał, w domu się nie nauczy. Dopiero praca w cukierni pokazała
Pożeraczka, czyli raz adobrzepowinno być! Odebrałam leki, zebrałam dziecki i polecieliśmy z makdonaldowymi lodami do domu. I oczywiście Didi pojadał co? Ano te lody... Siedział bidok na podłodze wlepiajac w nas wielkie oczy, to co? Nie dam mu polizać?... Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane... :) Przepis z bloga Magazyn Kuchenny . Składniki: (na 12 sztuk) 1 opakowanie (7 g) drożdży instant 250ml mleka, ciepłego
Lejdi of the housedomowych. Muzyczka grała, cichutkie tylko głosy dokoła - nirwana normalnie... Ze stanu błogiej śpiaczki wyrwał mnie widok kasjerki - ŚLICZNEJ. Może w okolicy lat dwudziestu-kilku, kruczo-czarne włosy, ogromne, brazowe oczy, przepiękny uśmiech, bielutkie i równe zęby... I tak stałam i myślałam: 'Co Ty tu dziewczyno robisz? Z takimi atrybutami to do telewizji! Albo przynajmniej na stewardessę! A nie w lokalnym
Lejdi of the houseOtwieram oczy. Słońce już zagląda do kuchni, jakby wołało mnie na śniadanie. Pociągam się leniwie, uśmiecham się na powitanie nowego dnia. Jaki on będzie? Co przyniesie, czym zaskoczy? A może ja zaskoczę domowników i przygotuję coś pysznego. Owsiane placuszki to jest dobry pomysł. Podam je z masłem orzechowym, owocami i jogurtem. Pełnia energii gwarantowana:) Do usmażenia tych pankejków możecie użyć
Obiad gotowymoim warzywniaku ostatnio rzuciła mi się w oczy biała rzodkiew. Nie jadłam jej całe wieki, musiałam zatem opuścić zacny lokal z tymże warzywem. Wiem, będzie nowa surówka na obiad! I z czym połączyć białą rzodkiew? Sama w sobie lekko ostrawa, ale osobiście dla mnie nieco mdła. Ponieważ śnieg za oknem dość mocno dawał się we znaki, postanowiłam, że i moja
Mieszam w Garnkujednej z tych ciekawszych książek kucharskich rzuciła mi się w oczy sałatka z jabłkiem, ogórkiem i prostym sosem na bazie majonezu zwana sałatką Waldorf. Z racji tego, że jedynym wspólnym mianownikiem jest tutaj jabłko a cała reszta jest mocno oszukana- stąd nazwa. Nie zmienia to faktu, że sałatka była smaczna. Składniki: sałata lodowa jabłko feta ogórek
Mango Papajakiedy rozwiodła się z mężem, nikt jej nią nie częstuje z rana. Momo boi się podróżowania, latania samolotem, tłumu ludzi, koncertów itp.. Nie patrzy ludziom w oczy, ubiera się wyłącznie na czarno. Ale za to potrafi wyczarować cuda z nikomu już niepotrzebnych rzeczy i sprzedaje je w swoim butiku. Rozpamiętuje fakt, że w dzieciństwie ojciec odszedł
Weekendy w domu i ogrodzieSpodobało mi się przygotowywanie smoothie bowl, gdyż są zarówno smaczne, jak i ślicznie się prezentują. A dobre i ładne jedzenie szczególnie sobie cenię, bo wówczas oczy się cieszą, podniebienie jest szczęśliwe i serce rozradowane. Zatem łapcie przepis na kolejne pyszne smoothie bowl, czyli miseczkę zdrowia! Składniki smoothie bowl: 1/2 szklanki kefiru 1/2 awokado 1 łyżka miodu
Mango Papaja