gotowanie na niedzielę i więcej czasu na spacerowanie. Uwielbiam te chwile, kiedy przygotowuję coś nowego i Mężowi smakuje. Żeberka nie wiedzieć czemu, robię bardzo rzadko. Jest to przecież przepyszne mięso, które smakuje na wiele sposobów. Postanowiłam, że niedługo znów je "jakoś" przyrządzę
Kuchnia po mojemukażdy) 1 ogórek konserwowy serek topiony w kubeczku (typu gouda, cheddar, ementaler) do posmarowania kotletów ok. 1 płaskiej łyżki masła sól, pieprz kurkuma słodka papryka majeranek Przygotowanie: Mięso na roladki w początkowej fazie zostało potraktowane tak samo jak na bitki, więc aby się nie powtarzać zainteresowanych zapraszam do poprzedniego wpisu . Przyprawione kotleciki odstały około godzinki w lodówce zanim się nimi
Kuchnia po mojemusojowo-grzybowego 4 śliwki węgierki 1 ząbek czosnku sól, pieprz kolorowy majeranek Przygotowanie: Umyte udka nasoliłam i solidnie obsypałam pieprzem. Nacięłam też lekko skórę w kilku miejscach by mięso wchłonęło przyprawy. Odstawiłam na pół godzinki, a w tym czasie wzięłam się za przygotowanie zalewy do natarcia drobiu. Wymieszałam olej z sosem sojowo - grzybowym. Wtarłam do tego ząbek czosnku. Dodałam
Kuchnia po mojemuwykorzystaniem jedynego placka ziemniaczanego jaki ostał się z wczorajszego obiadu. Składniki (na jedną porcję): 1 jajko 1 placek ziemniaczany 2 plastry papryki żółtej 1 parówka o wysokiej zawartości mięsa olej do smażenia sól, pieprz Przygotowanie: Parówkę podsmażyłam na oleju, w tym samym czasie podgrzewając placka ziemniaczanego. Wbiłam jajko. Oprószyłam je solą pieprzem i poczekałam aż białko się zetnie. Obiad gotowy
Kuchnia po mojemuzałapał się również Mąż. Jemu zaserwowałam z Mamowymi kopytkami. Pyszota. Danie kolorowe, pełne aromatu końca lata. Szafran (prawdziwy - mam nadzieję) nadał potrawie piękną barwę, a także fajnie podkreślił smak mięsa kurczaka. Póki sezon na warzywa w pełni, z pewnością jeszcze przygotuję w ten sposób kurczaka
Kuchnia po mojemuJako, że kotlety zaplanowane na poniedziałkowy obiad zjadły się w tortillach, trzeba było opracować nowe menu. Syn dalej chory, więc musiałam się rządzić tym co miałam. Żadnego mięsa nie wyjęłam do rozmrożenia. Deszczowa, poniedziałkowa aura wykluczyła zakupy z "flikającym" Młodym. I tak powstał pomysł przygotowania prostej zapiekanki. Nie wymaga ona czasu, wielkich przygotowań ani zasobów spożywczych. Za to jest smaczna
Kuchnia po mojemupieprzę. Mieszam z majonezem. Ja używam dużo cytryny i pieprzu. Dzięki temu surówka jest wyrazista. Smak mojego dzieciństwa i młodości w odświeżonej wersji. Doskonale komponuje się z wszelkiego rodzaju mięsami - zarówno z gotowanym, pieczonym lub smażonym drobiem jak i duszoną wieprzowiną lub wołowiną. http://muza.com.pl/product.php?id_product=1470
Kuchnia po mojemuChoć jestem zdeklarowanym mięsożercą to muszę przyznać, że nie samym mięsem człowiek żyje, a przynajmniej tak być nie powinno. Warto by w każdym posiłku znalazły się warzywa surowe bądź gotowane - jako doskonale źródło witamin i minerałów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu (w tym również układu trawiennego). Dlatego staram się by każdy posiłek (szczególnie obiadowy) miał swą "zieloną stronę
Kuchnia po mojemujednolity sos. Dopiekamy jeszcze przez chwilę. Podajemy z ryżem. Aby dodać daniu pikanterii bez pozbawiania dziecka obiadu ryż polewamy słodko pikantnym sosem chili, który doskonale komponuje się także z mięsem. Niestety ostatecznie Syncio i tak z obiadu nie skorzystał bo się na brzusio pochorował i od tamtej pory ma własne, chorobowe menu
Kuchnia po mojemurozbijamy. Solimy, posypujemy pieprzem. Skrapiamy oliwą i sosem sojowym. Z każdej strony cienko smarujemy musztardą francuską. Posypujemy z wierzchu płatkami chili. Należy z nimi uważać - są bardzo intensywne. Odstawiamy mięso w chłodne miejsce na kilka godzin. Smażymy na rozgrzanej patelni grillowej - kilka minut z obu stron wystarczy. Podajemy z ulubionymi dodatkami. U nas były to pieczone ziemniaczki oraz surówki
Kuchnia po mojemuNiedawno pisałam o schabie do kanapek. Przyrządziłam go w musztardzie Dijon i ziołach prowansalskich. Efekt był fantastyczny, więc kiedy szykowałam mięso na zraziki indycze i udało mi się wykroić z fileta kształtną polędwiczkę postanowiłam powtórzyć procedurę. W końcu zawsze warto jest mieć dla Synuszaka coś bez konserwantów na śniadaniowe kanapki. Przy okazji wypróbowałam czy wymyślona niedawno musztardowa marynata będzie pasować
Kuchnia po mojemujaki stopień wysmażenia wołowiny preferujemy). Pod koniec smażenia obsypujemy równomiernie solą i świeżo mielonym pieprzem. Tuż po zdjęciu z patelni kładziemy na każdy stek kosteczkę masła czosnkowego i dajemy mięsu chwilkę "odpocząć" nim je pokroimy. Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami lub frytkami i ulubioną, lekką sałatką. Ja proponuję taką na bazie mieszanki sałat i dressingu musztardowo- ziołowego . Przygotowanie takiej kolacji
Kuchnia po mojemukroimy w ćwiartki, a ananasa w kostkę i układamy w folii do pieczenia. Obsypujemy lekko pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na to układamy nasze ćwiartki. Nie podlewamy wodą - ananas i mięso puszczą wystarczająco dużo sosu. Pieczemy w temp 180 - 190 stopni przez około godzinę. Podajemy z ryżem, kaszą jaglaną, Kuskusem lub kaszą jęczmienną. Smaczne, proste i trafia w gust "słodyczowych" Łasuchów
Kuchnia po mojemupapryki czerwonej lub żółtej 150 - 200 gram tartego sera żółtego dressing majonezowo - ziołowy przyprawa gyros do drobiu Przygotowanie: Pierś z kurczaka kroimy w kostkę, obtaczamy w przyprawie do mięsa i odstawiamy w chłodne miejsce. Jeśli lubimy ostre potrawy - możemy doprawić je mielonym chili. Sałatę myjemy i osuszamy. Liście rwiemy na dość drobne kawałki. Pomidora kroimy w grubą kostkę (koktajlowe
Kuchnia po mojemuPrzygotowanie: Gotujemy wywar z kości wieprzowych. Należy się oczywiście pozbyć szumowiny przed ich zagotowaniem. Doprawiamy go listkiem, plastrami pora, vegetą, pieprzem oraz solą - jeśli potrzeba. Koper siekamy drobno. Kiedy mięso odchodzi od kości, wyciągamy je z zupy. Po obraniu kości mięsko możemy wrzucić z powrotem do zupy jak i wykorzystać do przyrządzania pysznych pierogów. Wrzucamy startą na grubej tarce włoszczyznę
Kuchnia po mojemu