minut Taką babeczkę można zjeść na ciepło, próbowałam - smakuje genialnie, ale na zimno również znajdzie swoich zwolenników, czy to na deser, czy jako dodatek do śniadania do pracy
Smakołyki Berenikiwieczornych. Jest to głównie związane ze zmianą obecnego stylu życia. Dawniej kobiety siedziały w domu i gotowały, dzisiaj również rozwijają się zawodowo i to właśnie ze względu na godziny pracy, spożywamy obiad nieco później. Tradycyjnie w skład obiadu wchodziły dwa dania: zupa oraz danie główne. Obecnie coraz rzadziej trzymamy się tradycji i przeważnie obiad składa się tylko z jednego dania
Kulinarne Przebojezapobiegają tworzeniu się zatorów w tętnicach i żyłach, obniżają ciśnienie krwi, podnoszą poziom dobrego cholesterolu i eliminują zły. Mają silne działanie przeciwmiażdżycowe. Wpływają także korzystnie na pracę mózgu. Poprawiają jego ukrwienie i usprawniają procesy poznawczo-myślowe. Osoby, które jedzą dużo ryb są sprawniejsze umysłowo w starszym wieku i znacznie rzadziej zapadają
W kuchni Karmel-itkiPraca w ciastem drożdżowym sprawia mi ogromną radość i przyjemność. Jest ono plastyczne, foremne i dość przyjazne. Z łatwością też idzie z niego wyczarować fenomenalne słodkości, jak i wytrawne wspaniałości. Kojarzy mi się [ciasto drożdżowe] z domem. Z Babcią w fartuszku i uśmiechem zarażającą, z wielką, jasną kuchnią w mieszkaniu pegeerowskim na wsi, ze starą angielką nadal stojącą właśnie
W kuchni Karmel-itkikraju możemy pozyskiwać miód ze spadzi drzew iglastych np. jodły i spadzi drzew liściastych, tj. lipy, dębu, śliwy. Niestety doceniają je tylko Ci, którzy czerpią korzyści z ich wytężonej pracy. Ale nie, zdarzają się wyjątki, a Ci, co się do tych indywiduów zaliczają, zasługują na pochwałę. Bartnik. Eee, że niby kto? Też i moja była taka reakcja. Przepraszam, a dokładniej
W kuchni Karmel-itkiczekam. Robi się upalnie, fakt. Jednakże ten zapach, co roznosi się po domu, wylatuje oknem i nawet na podwórzu tańczy i wabi sąsiadów, powoduje przymknięcie oka na niedogodne warunki pracy. Ba, coś za coś! Poza tym, sama chciałaś, Karmel-itko, co nie? FASZEROWANE KALAREPKI. (autorski;) 7 średnich kalarepek 500g mięsa mielonego 100g pieczaerk majeranek sól, pieprz, oregano suszone średnia
W kuchni Karmel-itkiekskluzywnym hotelu nie zjadłam zbyt wiele. W końcu jednak przybywa reszta ekipy wraz z główną bohaterką programu, Ewą Wachowicz. Zaczyna się lekkie poruszenie, wszyscy chodzą, biegają, przestawiają, ozdabiają.. Prac wre. Znowu czekamy, w między czasie pijąc kawę, rozmawiając i poznając się z menadżerką, Panią Anią Małachowską. z menadżerką Wzywają mnie na piętro. Tam bowiem znajduje się olbrzymia kuchnia
W kuchni Karmel-itkiWitam, witam! Ostatnio moja pisanina na blogu prezentuje się bardzo chaotycznie. To wina wielu zajęć, czyli kursów językowych codziennie do południa, pracy po południu i do tego wszystkiego zaprawy. Ach, urwanie głowy! Słoiki pukają w bawełnianej torbie, jeden odbija się od drugiego. Woda na zalewę bulgocze w garnku, słoiki już przygotowane. Uf, pot cieknie po skroniach, ale już, jeszcze tylko
W kuchni Karmel-itkiszału. Jedzenie smaczne, ale jak dla mnie – ulepszyłabym co nieco. Atmosfera na początku zdecydowanie bardziej mnie urzekła. Po pewnym czasie ludzie przestali się interesować, kręcili się i nudzili, a pracy było wiele. Czekali po prostu na jedzenie. I muszę to napisać, zadania były bardzo kiepsko rozdzielone. Jako, że lubię dużo robić w kuchni, zaczęłam się nudzić w pewnym momencie. Więc
W kuchni Karmel-itkiNiee, nie mam na nic czasu. Kompletnie. Codzienne powroty po 20., a wstawanie o 5. Codzienne sterty materiału do nauki, nowe utwory do grania, prace do pisania, zadania do liczenia, aj! Mam co robić, mam. Gotowanie? Ostatnio sprowadza się do.. wirtualnego lawirowania po kuchni, kiedy siedząc na historii brzuch niebezpiecznie warczy. Oby nie zagłuszył profesora! Wtedy myślę
W kuchni Karmel-itkiziół został naprawdę dobrze skomponowany. Śliwki i śmietanka pasują. Całe danie syci i smakuje znakomicie. Jedno zastrzeżenie - jeśli ktoś potrzebuje czegoś szybkiego, nie nadaje się. Niestety, wymaga trochę więcej pracy i czasu, chociaż wcale nie jest skomplikowane. Z czystym sumieniem i sercem polecam wszystkim, którzy lubią mięsa w takiej wersji. Jestem bardzo zadowolona. Jak i moi domownicy. *** Na zdjęciach
W kuchni Karmel-itkiogromną ochotę na sernik. Poszperałam w sieci. Znalazłam kilka ciekawych przepisów, a drogą eliminacji wybrałam ten jeden jedyny. Zabrałam się za przygotowywanie. Zadowolona łatwością i sprawnością działania, w połowie pracy, kiedy masa pokryła podpieczony spód, zerknęłam jeszcze ostatni raz na przepis i... doznałam prawdziwego szoku. Masa, którą właśnie co wylałam na spód miała być... zagotowana, aż do zgęstnienia, po czym
W kuchni Karmel-itkiWieczorem, kiedy wróciłam z pracy, a co mi tam! , włączyłam telewizor. Beznamiętnie poskakałam po kanałach. Taak, jak zwykle nie ma kompletnie nic, pomyślałam. I natknęłam się, na jednym z programów na stara, ale jakże "kultową" na owe czasy, telenowelę. Z początku, brazylijska telenowela, jak każda inna. Ale niee, nie może być! Toż to sama "Niewolnica Isaura" we własnej osobie
W kuchni Karmel-itkiczwartkowe popołudnie na wspólnym gotowaniu i plotkowaniu. I oczywiście na fotografowaniu! Jako, że posługuję się dość marnym sprzętem na co dzień, dzięki uprzejmości Kasi , mogłam sprawdzić się w pracy z porządnym aparatem. Zdjęcia, prócz ujęcia chleba, są mojego autorstwa. Kasia specjalnie dla mnie upiekła chleb! Pszenno-żytni, pieczony w naczyniu żaroodpornym. Wspaniały, o chrupiącej skórce i miękkim
W kuchni Karmel-itki