ciasto na niedziele - 9234 przepisów (strona:256/616)

miski, nie ma bąbli i ogólnie jakieś takie mało puchate. Spokojnie, dwa wdechy i robimy dalej, uczcie się na moich błędach, zawsze to łatwiej. Ciasto przekładamy na podsypany mąką blat. Lekko wyrabiamy i dzielimy na podobnej wielkości części. Ja zrobiłam 8 większych bułeczek. Jak się ktoś uprze, to może zrobić 20 mini bułeczek. Żeby uzyskać taki kształt jak na zdjęciach

trakcie przygotowywania dżemu naszła mnie ochota na ich wykorzystanie w czymś równie pysznym. Traf chciał, że miałam w lodówce wszystkie potrzebne składniki na kruche ciasto. Bez chwili namysłu zagniotłam ciacho i stworzyłam to dzieło. Fakt, że zjadłam je dopiero następnego dnia, sprawia, że najadłam się samym jej widokiem :) Zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi owocowych smaków! Zapraszam na tartę wiśniowo-malinową

miski, dodajemy sól i proszek do pieczenia. Składniki mieszamy łyżką. Do suchych produktów wlewamy mokre. Ręcznie albo za pomocą robota z hakiem wyrabiamy przez chwilę ciasto. Następnie podsypujemy je delikatnie mąką i dzielimy na pół, a każdą połówkę na trzy części. Formujemy okrągłe bułeczki, które przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Nożem nacinamy bułki na krzyż i posypujemy ziarnami

Ostatnio na niedziele upiekłam taki sernik. Trochę pokombinowałam, na ciasto wyłożyłam wiśnie z syropu, a do masy serowej dodałam wiórki kokosowe. Dolałam też odrobinę likieru kokosowego dla podkręcenia smaku :) Całość udekorowałam polewą czekoladową i posypałam wiórkami kokosowymi. Wyszło całkiem nie źle :) Dlatego polecam. Bardzo lubię serniki i dość często je piekę. Wymyślam i kombinuje

Kiedy zdecydowałam się przenieść do Anglii wiedziałam, że będę musiała na dłuższą chwilę porzucić gotowanie. Niestety wynajmowanie pokoju w domu z pozostałymi sześcioma osobami (gdzie dzielimy kuchnię) nie sprzyja przyrządzaniu czegokolwiek. O cieście nawet nie wspominam, bo rzucam okiem w stronę piekarnika i chyba dawno nie miał bliskiego spotkania z jakimś środkiem czyszczącym. By jednak […] Artykuł Przeprowadzka do Anglii

Klasyczne drożdżówki ze śliwkami w roślinnej wersji. Pyszna słodka przekąska nie tylko dla dzieci Polecam! Składniki: Ciasto: 4 szklanki mąki orkiszowej typu 750 (lub mąki pszennej) 14 g suszonych drożdży (2 opakowania) 1/3 szklanki cukru 1 szklanka mleka roślinnego 1/4 szklanki oleju 2 łyżki białej (tłustej) części mleka kokosowego z puszki schłodzonego co najmniej przez noc w lodówce Nadzienie(...)mleko kokosowe. Wyrabiamy ciasto tak, żeby było miękkie i elastyczne. Wkładamy do większej miski, przykrywamy czystym ręcznikiem kuchennym o odstawiamy na blat kuchenny aż podwoi swoja objętość. Śliwki myjemy, kroimy na połówki i usuwamy pestki. Po około 1-2 godzin (w zależności od temperatury otoczenia) wyciągamy ciasto na podsypany mąką blat, lekko wyrabiamy. Dzielimy na dwie części i dłońmi każdą

czasie powinno podwoić swoją objętość. W między czasie, drobno siekamy zioła, czosnek siekamy lub przeciskamy przez praskę i mieszamy z miękkim masłem i szczyptą soli. Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę, ponownie zagniatamy i dzielimy na 2 równe części. Każdą z części wałkujemy na prostokąt, który smarujemy masłem czosnkowym, posypujemy ziołami i serem, a następnie kroimy na mniejsze "prostokąty". Prostokąty składamy

mąki gęsty dżem (u mnie powidła śliwkowe Stovit) Z mąki, tłuszczu i piwa zagniatamy kruche ciasto, można je schłodzić w lodówce, ale nie jest to konieczne. Ciasto rozwałkowujemy na ok 3 mm i dzielimy na kwadraty (moje miały bok ok 4 cm). Na środek każdego kwadratu nakładamy dżem, a następnie zlepiamy rogi do środka. Układamy na blasze wyłożonej papierem

firmy HELIO Natura WYKONANIE: 1. Wszystkie składniki na ciasto umieszczamy w misce, dokładnie wyrabiamy, formujemy kulę, owijamy w folię, wkładamy na kilka minut do zamrażarki. 2. Figi zalać gorącą wodą, pozostawić na jakieś 15 minut, po czym odlać wodę, figi zmiksować blenderem. 3. Jeśli ciasto nam trochę stwardniało, wyciągamy z zamrażarki, dzielimy na 2 części, po czym każdą z tych

pracować.  Do zaczynu przesiewam resztę mąki, dodaję sól, olej, resztę wody letniej i wyrabiam ciasto mikserem. Odstawiam na 90 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto przekładam na deskę, zagniatam je i dziele na cztery części. Każdą część rozciągam na kształt jajka, owalny. Końce sklejam żeby wyszły łódeczki. Ser feta i mozzarelle, kroję i mieszam. Dzielę na 4 części

jest dodajemy łyżkę twarożku naturalnego (takiego na kanapki, drobno mielonego) lub żółtko i dokładnie mieszamy.      W dużym, szerokim garnku grzejemy osoloną wodę. Wyrośnięte ciasto chwilę wyrabiamy, żeby je odgazować, następnie dzielimy na 4 części. Każdą część dzielimy na 14 równych kawałków, który kolejno wałkujemy na placuszki o średnicy szklanki. Na każdym placuszku układamy porcję farszu i sklejamy

dużym garnku (wodę należy dobrze posolić). Gdy woda zacznie się gotować, to zmniejszyć jej temperaturę (woda ma się delikatnie gotować, aby kopytka się nie rozpadały). Ciasto przekładamy na posypaną mąką stolnicę (blat). Dzielimy je na kilka części np. 5-6. Z każdej części formujemy wałek grubości palca (powinien być ładnie obtoczony w mące). Wałek lekko spłaszczamy i tniemy ukośnie tworząc

ciasto drożdżowe jak na chleb z 1 kg mąki, 50 g drożdży,  2 szkl. ciepłej wody, łyżki cukru, łyżki soli, ugotowanego ziemniaka..  kliknij tutaj Ciasto po wyrośnięciu zagniatamy, przesypujemy mąką i dzielimy na części. Potem wałkujemy na placki 0,5 cm grubości i nakładamy ugotowane wcześniej jajko. Zawijamy jajka i układamy zawinięciem do spodu. Tak przygotowane przykrywamy

Śniadanie na niedzielę. Leniwy poranek. Kawa z Sumatry. Zapach ciasta drożdżowego w powietrzu...  ...i zawsze mile widziani goście za oknem - bogatka, modraszka, wróbelek, pełzacz i kowalik.  SKŁADNIKI: Zaczyn: - 100 ml ciepłej wody - 25 g świeżych drożdży - 1 łyżeczka cukru - 3 łyżki mąki pszennej - 3 łyżki mleka kokosowego - około 2 szklanek mąki pszennej - 1 łyżeczka soli - 1 łyżka oleju

misie przykrytej folią spożywczą w ciepłe miejsce, na ok.2-3h. Ciasto musi wyraźnie zwiększyć swoją objętość. Najlepiej użyć świeżo dokarmionego zakwasu, wówczas ciasto szybciej nam wyrośnie. Wyrośnięte ciasto wykładam na blat podsypany delikatnie mąką, dzielę na 8-10 części. Z każdej formuję bułkę i odkładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawiam pod przykryciem na ok. 1,5h, do napuszenia. Piekarnik

kulę. Wkładamy ja do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 60- 90 min., aż podwoi swoją objętość. Po tym czasie ciasto formujemy w okrągły pacek i kroimy dzielimy na ok. 12 trójkątnych części. Każdy trójkącik smarujemy roztopionym masłem (opcjonalnie nadziewamy marmoladą) i zwijamy w rogalika (poniżej na zdjęciu pokazuję przykładowe zwijanie rogala). Przekładamy

Jeśli używamy maszyny do chleba, tłuszcz dajemy razem z resztą składników. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie robimy kruszonkę. Piekarnik nastawiamy na 180°C . Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat posypany mąką i dzielimy na 16 części. Z każdej formujemy placuszek. Formę - blachę (będą potzrebna dwie) wykładamy papierem do pieczenia i kładziemy drożdżówki oddalone od siebie co najmniej

koniec tygodnia, jak poprzednio zostałam zaproszona do wspólnego wypiekania C iasta na niedzielę . Tym razem nie chodziło o pieczenie ciasta w piekarniku, ale o przygotowanie smacznego deseru. Tematem był blok czekoladowy, wspomnienie PRL-u. Blok czekoladowy, który kiedyś święcił triumfy. Wszyscy zajadaliśmy się tym pysznym   kawałkiem ciemnej bryły czekoladowej i zatopionych w niej ciasteczek. Mój blok jest niczym innym

dokładnie mieszamy i zagniatamy ciasto, na końcu wlewamy olej, wszystko zagniatamy do momentu aż ciasto wchłonie olej. Miskę przykrywamy bawełnianą ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, ponownie zagniatamy i dzielimy na osiem części, formujemy okrągłe bułeczki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiamy do wyrośnięcia. Smarujemy rozkłóconym jajkiem, wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez

odcedzamy i jeszcze ciepłe przeciskamy przez praskę. Przekładamy do miski. Doprawiamy do smaku szczyptą gałki muszkatołowej i w razie potrzeby solą. Mieszamy z masłem i żółtkiem. Ciasto wykładamy na oprószoną mąką stolnicę i dzielimy na dwie części.  Podsypując mąką formujemy dwa wałki o grubości 2 cm. każdy i kroimy je na kawałki o długości około 4 cm. Tak przygotowane

mąki 1,5 szklanki letniej wody 1 łyżeczka soli 1 łyżka suchych drożdży Mąkę przesiwamy do dużej miski, dodajemy drożdże, sól i letnią wodę i zagniatamy ciasto przez kilka minut, aż będzie elastyczne. Dzielimy na 6 części. Każda z nich rozwałkowujemy i układamy na wyłożonej papierem blasze piekarnika. Przykrywamy i odstawiamy na około 30 minut w ciepłe miejsce

Babeczki, muffinki… Bardzo lubię takie małe wypieki. Proste ciasto, kilka dodatków, a efekt wspaniały. Dziś dzielę się z Wami bardzo prostym przepisem na nakrapiane babeczki (jajeczka). Abyście mogli zobaczyć te cudowne kropeczki nie dodawałam polewy ani lukru. Moje nakrapiane babeczki przygotowałam w specjalnych foremkach w kształcie małych jajek, które możecie nabyć w sklepie PapilArt .Babeczki upiekłam w formie powitalno

jajka, i wyrośnięty rozczyn. Zarobić ciasto, następnie wlać roztopione masło i dalej wyrabiać.Dobrze wyrobione ciasto odchodzi od ręki.Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę i zagniatamy.Następnie dzielimy na kilka pasków o szerokości około 4 cm. K ażdy pasek smarujemy marcepanem i zwijamy w rulon po długości. Rulon przecinamy wzdłuż przez środek i przeplatamy

margaryny lub masła 3 łyżki cukru 6 łyżek śmietany 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki kakao mąka ile ciasto pochłonie Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto i chłodzimy w lodówce minimum godzinę. Dzielimy na 4 części, rozwałkowujemy placki i pieczemy ok 20 minut w 170 st C. Masa: 1 masło 1/2 szklanki cukru 2 łyżki mąki ziemniaczanej 2 łyżki

folią spożywczą lub wilgotną lnianą ściereczką na blat (w lecie), koło kaloryfera (w zimie) lub do podgrzanego na 50⁰C piekarnika, do czasu podwojenia objętości. Podrośnięte ciasto wyjmujemy na szczodrze posypany mąką blat, dzielimy na pół i formujemy dwa bochenki. Pamiętajcie, że to właśnie formowanie przed drugim wyrastaniem decyduje o tym, jak nasz chleb urośnie i jak będzie w ostateczności

przyspieszamy go bo efekt będzie marny. Kiedy jednak skusicie się by upiec domowe bułki z pewnością będziecie wracać do nich wielokrotnie. Przepis na ciasto drożdżowe zawarty poniżej może być również idealnym ciastem na drożdżowe rogaliki czy słodkie bułeczki, dodajemy tylko więcej cukru i gotowe. U mnie już pachnie świeżymy bułeczkami, a Ty zabieraj się do pieczenia :) Bułki wrocławskie z kefirem(...)ciasto (wyrabiałam robotem z nakładką do ciasta drożdżowego) wyrabiamy do momentu aż ciasto będzie odchodzić od ścianek miski i nie będzie się lepić - będzie elastycznie.   Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce pod przykryciem na około godzinę do podwojenia swojej objętości (ja wstawiam do miski lub zlewu wypełnionego gorącą wodą).   Wyrośnięte ciasto wyciągamy z miski, formujemy walec i dzielimy

tarce o małych oczkach. Łączymy wszystkie składniki ze sobą. Zagniatamy ciasto, przykrywamy miskę folią do żywności i odstawiamy na 40 minut do wyrośnięcia. 2. Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat kuchenny, dzielimy na połowę, rolujemy dwa wałki i okręcamy wokół siebie tworząc bochenek. Chleb przekładamy na formę wyłożoną papierem do pieczenia, wierzch i boki smarujemy żółtkiem rozmąconym z mlekiem

ciasto. Formujemy z niego kulę, przekładamy do oprószonej mąką miski i odstawiamy w ciepłe miejsce (przykryte ręczniczkiem kuchennym) do wyrośnięcia na ok. 60-90 minut. Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę i dzielimy na 12 równych części. Z każdego kawałka formujemy kulkę, a następnie palcami w środku robimy otwór (o średnicy mniej więcej 2 cm). Bajgle odstawiamy na oprószonych

oraz kandyzowane skórki. Całość dokładnie mieszam (ciasto będzie lejące), przykrywam ściereczką i odstawiam na godzinę, najlepiej na balkon jeśli jest dość chłodno. Po tym czasie ciasto powinno zgęstnieć. Po tym czasie masę dzielimy na 30-35 części, z każdej formujemy kulkę, następnie ją spłaszczamy w dłoniach i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, pozostawiając między każdym pierniczkiem

rozpuszczone w mleku drożdże. Całość zagniatamy. Pod koniec stopniowo dodajemy roztopione masło i zagniatamy gładkie, sprężyste ciasto. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość wkładamy na stolnicę. Dzielimy na 16 równych kawałków, z każdej części formujemy kulkę i układamy na blasze. W każdej drożdżówce robimy wgłębienie np. małym słoiczkiem z nakrętką i nakładamy łyżeczką nadzienie

koniec dodajemy łyżkę śmietany (jeśli zależy nam by krem był gęściejszy to jej nie dodajemy). Dobrze ubity krem wkładamy do lodówki.      Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę, delikatnie wyrabiamy i dzielimy na 12 części. Z każdego kawałka formujemy jajowatą bułeczkę i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (w dość dużej odległości, bo bułeczki jeszcze urosną). Odkładamy bułeczki

rozpuszczone w mleku drożdże. Całość zagniatamy. Pod koniec stopniowo dodajemy roztopione masło i zagniatamy gładkie, sprężyste ciasto. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość wkładamy na stolnicę. Dzielimy na 16 równych kawałków, z każdej części formujemy kulkę i układamy na blasze, spłaszczamy denkiem szklanki. W każdej drożdżówce robimy wgłębienie np. małym słoiczkiem z nakrętką

miski i przykrywamy folią spożywczą jednocześnie odstawiając w ciepłe miejsce na ok. 2 godziny (ciasto winno przynajmniej podwoić swoją objętość – moje nawet potroiło ). Kiedy ciasto nam już wyroście wykładamy na blat i dzielimy na 4 w miarę równe części. Teraz każdą z nich jeszcze moment wyrabiamy na podsypanym mąką blacie, a następnie rozwałkowujemy na placki średnicy gdzieś

przesiekamy już składniki nożem (ok. 5-10 minut) szybko sklejamy ciasto rękoma. Nie powinno się go "ugniatać" gdyż straci kruchość. Formujemy z ciasta kulę i okładamy je do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie dzielimy je połowę. Jedną połowę rozwałkowujemy na ok. 0,5-1cm grubości (można lekko podsypywać mąką jeśli ciasto tego wymaga), a drugą(...)czasie przechowujemy w lodówce. Z rozwałkowanego ciasta wycinamy foremkami różne kształty i układamy ciasteczka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Postępujemy tak do wykończenia ciasta. Pieczemy ciastka w 180*C ok. 15-20 minut, w zależności od grubości/kształtu/wielkości - trzeba ich ciągle doglądać. Studzimy i dekorujemy lukrem. ~białko ~150-200g cukru pudru ~barwniki spożywcze w różnych

podsypany mąką blat, formujemy kulę i delikatnie smarujemy ją olejem. Wkładamy do miski, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 1,5 godziny. Po tym czasie wyjmujemy ciasto na blat, lekko je spłaszczamy i dzielimy na dwie części. Z każdej części formujemy podłużną niezbyt cienką bułkę. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej bułki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy

wyrobieniu przykrywamy szmatką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę. A jak godzina minie to przygotowujemy stolnicę, podsypujemy ją mąką i wywalamy z miski wyrośnięte ciasto na stolnicę. Wyrabiamy przez moment i dzielimy na 9 części. Dłonie smarujemy olejem i formujemy 9 bułeczek. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i przykrywamy szmatką na 40 minut. Po tym czasie

minut musimy wyrabiać. Potem tradycyjnie odstawiamy przykryte szmatką do wyrośnięcia. Ale już mniej tradycyjnie wyrastać nam będzie tylko około 20 minut. Tyle wystarczy. Wyjmujemy ciasto na blat leciutko oprószony mąką i dzielimy na 16 kawałków. W innej części blatu wysypujemy sobie ziarno, które nam pozostało. Z każdego kawałka lepimy bułkę, obtaczamy w słoneczniku i odkładamy na blachę wyłożoną papierem

ciasta formujemy kulę, przekładamy ją do miski nasmarowanej olejem, przykrywamy i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 1 godzinę. To znaczy na tyle czasu, aby ciasto podwoiło swoją objętość. Po tym czasie dzielimy je na 4 części i z każdej formujemy bagietki. I układamy je na formie do bagietek, jeśli taką mamy. A jak nie mamy to po prostu

cała filozofia. Smacznego! ps. przepis na tortille na około 6 szt: 2 szklanki mąki pszennej około 120 ml gorącej wody 2 łyżki oliwy szczypta soli Wyrabiamy ciasta, pozwalamy mu odpocząć jakieś 15 minut, dzielimy na ilość porcji, rozwałkowujemy cieniuteńko- uprzedzam, że to niewdzięczna robota. Smażymy na suchej patelni (najlepiej takiej do naleśników) około minutę z każdej strony, przewracamy i dosmażamy

woda, a farsz będzie zwarty. Studzimy. W międzyczasie przygotowujemy ciasto. Wszystkie składniki łączymy w misce i za pomocą miksera lub własnych rąk wyrabiamy. Powinno nam powstać ciasto o podobnej konsystencji jak na pizzę. Dzielimy je na 3 części i po kolei każdą rozwałkowujemy na grubość około 2 mm. Za pomocą miski lub foremki do pierogów wycinamy koła o średnicy

Pomysł na właśnie taki obiad przyszedł bardzo niespodziewanie. Początkowo na sobotę i niedzielę miała być kaczka, ale chciałam upiec ciasto, a że nie miałam wszystkich składników, to wybrałam się z mężem na większe zakupy do miasta. I to właśnie w Kauflandzie, coś mnie naszło, żeby kupić składniki na obiad w stylu chińskim. Muszę przyznać, że robi się go bardzo szybko

rozpuścić w brytfannie.  Do miski wrzucamy wszystkie składniki i zagniatamy z nich ciasto. Jeśli nie chce się połączyć dodawać po troszku wody. Następnie, gdy ciasto jest gotowe  rozwałkowujemy je cieniutko i dzielimy na pasma które nacinamy delikatnie na środku,     jeden koniec przeciskamy przez nacięty środek. Wrzucamy przygotowane pasemka do smalcu i smażymy aż się delikatnie zarumienią

naszego synka, który wzroku nie odrywał od pisaków. Konstrukcja szopki zrobiona z brzozy przez dziadzia Tadzia, a poszycie dachu i reszta wykonania to już dzieło mojego Męża ;)Choinki również powstały z ciasta miodowego i ozdobione są lukrem cytrynowym domowej roboty.LukierSkładniki:1 białko1 szklanka cukru pudru1 łyżka soku z cytrynyWszystko razem ucieramy mikserem, aż do uzyskania jednolitego lukru.Polecam wszystkim

cynamon - mieszamy.Pod koniec wyrabiania dodajemy rozpuszczone i ostudzone masło i łączymy pozostawiając. Gotowe ciasto w misce pod przykryciem na około 1,5 h.Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na blacie obsypanym mąka, następnie dzielimy na 2 części. Każdą część dzielimy na 4 kawałki które rolujemy a następnie pleciemy z nich coś na kształt warkocza, tylko z czterech części i odstawiamy

hakami, jak zacznie odstawać od miski, to wyrabiamy chwilę ręcznie, żeby było gładkie i elastyczne. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.3. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, lekko go wyrabiamy, dzielimy na 6 części, formujemy wałeczki i zaplatamy jak warkocze 2 chałki. Wkładamy je do wysmarowanych masłem i obsypanych bułką tartą keksówek, przykrywamy ściereczką i odstawiamy

mikserem z hakami, aż zacznie odstawać do miski, a potem zagniatamy ręcznie. Dodajemy odsączone rodzynki i mieszamy. Odstawiamy ciasto na 30 minut do wyrośnięcia.3. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, lekko zagniatamy i dzielimy na 6 części, zaplatamy 2 warkocze na dwie chałki. Przekładamy do przygotowanych keksówek (posmarowanych masłem i obsypanych bułką tartą), przykrywamy ściereczką na 20 minut do wyrośnięcia

PRZYRZĄDZENIA:  W misce mieszamy mąkę, sól, cukier , proszek do pieczenia. Dodajemy kefir i zagniatamy miękkie, gładkie ciasto.Jeśli lepi się do rąk musimy zwiększyc ilośc mąki. Ciasto nakrywamy i odczekujemy 20-30 minut. Dzielimy na 6 części i formujemy kulki.  Każdą rozwałkowujemy na okrągłe placki o średnicy ok.20cm.Wszystko zależy od tego jak duże chcemy miec chaczapuri. Farsz dzielimy

Dosypujemy mieszankę ziaren.   Stopniowo dosypujemy szklankę mąki i wyrabiamy właściwe ciasto.Oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.Wyrośnięte wygląda tak:   Ciasto przekładamy na posypaną mąką stolnicę i dzielimy na dwie części.Formujemy bochenki i przekładamy do posmarowanych tłuszczem blaszek.Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.   Wyrośnięte nacinamy w kilku miejscach ostrym nożem

potrzeby dodajemy odrobinę maki. Ciasto wkładamy do naoliwionej miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 60 minut. Po tym czasie ciasto wykładamy znowu na blat, odgazowujemy i dzielimy na 16 kulek. Każdą kulkę wałkujemy na  cienki placek o średnicy około 20 cm.Suchą patelnię dobrze rozgrzewamy i smażymy na niej placki po około