Zaczyna się niewinnie. Nikt inny tego nie widzi. Ale Ty już czujesz. Najpierw broda. Lekkie drżenie. Potem gardło. Ściska coraz mocniej. Później oddech. Trzeba szybko
KUCHARNIAJest takie miejsce. Silne jak magnes, który przyciąga mnie od lat. Śni mi się nocą. Kradnie myśli za dnia. Nawołuje i czeka. Czeka cieniem
KUCHARNIASłuchajcie, czy Wam też czas tak pędzi jak szalony? Dopiero zaczynały się wakacje, tłumaczyłam Olkowi, że za 2,5 miesiąca pójdzie do przedszkola, a tu proszę
Kuchnia w czekoladzieSamotność. Cisza. Spokój. Lubię te chwile, kiedy mogę być sama z sobą. Uporządkować myśli, wsłuchać się w kojący dźwięk drzemiącego domu, usiąść w fotelu i w
KUCHARNIARozpoczął nam się zatem karnawał, tańce, hulanki, swawola. Jest to idealny czas na to, co chciałam Wam pokazać już od jakiegoś czasu, obok przepisu na idealny
Przepysznik - BLW i nie tylkoTo paradoksalny luksus. Jednoczyć się z całym światem w niezmąconym spokoju, wśród aromatu kawy. A w gazecie prawie same potworności, wojny i katastrofy. Gdybyś wysłuchał tego
KUCHARNIAJest już co prawda pierwszy dzień lipca i ostatni francuski przepis powinien pojawić się wczoraj, ale niestety zabrałam się za pieczenie trochę za późno i z
Przepysznik - BLW i nie tylko„- Niedźwiedź? Na stacji? – spytała pani Brown, spoglądając na męża ze zdumieniem. – Co ty opowiadasz, Henryku! To niemożliwe!” A jednak! Ciocia Lucy bardzo dobrze wiedziała
KUCHARNIAp { margin-bottom: 0.21cm; } Powrót z wakacji był dla mnie niczym kubeł zimnej wody. Dwa tygodnie w samym sercu jury krakowsko-częstochowskiej, pod namiotem, na
Przepysznik - BLW i nie tylko