To już nasze ostatnie wspólne pieczenie przed Świętami. Niedługo wszyscy całkowicie oddadzą się przedświątecznej gorączce, każdy zajmie się swoimi Świętami . Żeby pożegnać ten rok przyjemnie i
Pożeraczka, czyli raz adobrzeNie było mnie przez kilka dni. Wsiąkłam tuż przed Świętami, i czuję się w obowiązku wytłumaczyć, dlaczego. Otóż w piątek miałam zorganizowaną wycieczkę do Kopenhagi, w
Pożeraczka, czyli raz adobrzeUwielbiam kasztany. Tak, te, które znajdujemy w parku zbieram ochoczo i trzymam w kieszeni kurtki na szczęście, albo w domu dla ozdoby - cudnie błyszcząca, brązowa skórka
Pożeraczka, czyli raz adobrzeJuż przy pierniczkach pisałam, że nie mam cierpliwości do dekorowania ciasteczek. Pewnie dlatego, że talentu też nie mam za grosz, i widząc, jak wszystkie moje wysiłki
Pożeraczka, czyli raz adobrzeSpóźniłam się ze Świętami. Za późno zabrałam się za pieczenie ciasteczek, nie przygotowałam wymarzonego, piernikowo-pomarańczowego sernika. Żurawinę musiałam zamrozić, bo nie dałam rady zrobić ciasta
Pożeraczka, czyli raz adobrzeNareszcie! Udało się! Moi drodzy, radość i energia mnie rozpierają, cieszę się jak nastolatka po zdaniu matury. A może nawet bardziej, bo maturę się jednak częściej
Pożeraczka, czyli raz adobrzeDo Wigilii zostało niecałe trzydzieści dni. Dwadzieścia dziewięć, jeśli ktoś chce być dokładny. Liczenie godzin i minut sobie daruję, niemniej przekaz wydaje się być jasny - czasu
Pożeraczka, czyli raz adobrzeWidziałam kiedyś w internecie spot, nie pamiętam już, czego konkretnie dotyczył. Wielu z Was pewnie też miało okazję go obejrzeć - o ludziach, którzy utknęli na ruchomych
Pożeraczka, czyli raz adobrzeW niedzielę pojechaliśmy do rodziców C. Zebrało się całkiem spore grono, ponad dwadzieścia osób w przedziale wiekowym od dwóch do prawie osiemdziesięciu lat. Wszyscy zgodnie zasiedli
Pożeraczka, czyli raz adobrzeOgarnął mnie ciasteczkowy szał. W zasadzie to jedyne, co w tej chwili piekę. Zapisałam sobie całe mnóstwo różnych przepisów, i już widzę, że część z nich
Pożeraczka, czyli raz adobrzeZakwas na barszcz czerwony... Intensywnie czerwony i... buraczany. Pachnący czosnkiem i przyprawami. Bez dodatku konserwantów i chemii. Idealny do wigilijnego barszczu. Zapraszam! Składniki: 2 kg
Gospodyni MiejskaBarszcz czerwony czysty na zakwasie... Intensywnie czerwony, mocno buraczany. Na domowym zakwasie , bez octu czy kwasku cytrynowego. W smaku przypominający nieco sok z kiszonych ogórków. Pełen
Gospodyni MiejskaKrokiety w bułce... Chrupiąca, złocista skórka. Wnętrze wypełnione pieczarkami. Idealne do kubka czystego barszczu czerwonego. Inne niż tradycyjne, ale przepyszne! Składniki: 4 duże, zwykłe bułki pszenne
Gospodyni MiejskaBarszcz czerwony czysty z sokiem malinowym... Intensywny kolor i smak buraków dopełniony słodyczą soku malinowego. Całość o słodko-kwaśnym posmaku. Niezastąpiony na wigilijnym stole z dodatkiem
Gospodyni MiejskaPieczarki w sosie śmietanowym... Plasterki aromatycznych pieczarek. W towarzystwie cebuli i marchewki. Zatopione w gęstym, śmietanowym sosie. Pyszny dodatek do dań głównych! Składniki: 400 g pieczarek
Gospodyni Miejska