Wspaniałe mięsiste liście, nieco meszkowate, w kolorze ciemno miętowym. Uwielbiam ten zapach, który zostaje na palcach, po potarciu któregoś z małych, zielonych stworków, usadowionych na cienkich, lecz mocnych łodyżkach. Szanowna Pani Szałwia wchodzi na salony! Do tej pory szałwię używałam bardzo rzadko, a jeśli już, to na tyle mało, że w efekcie w żaden sposób nie odcisnęła się w mojej kuchni. Nie wpisała się w nią, postanowiłam więc to zmienić. I to nie z byle jakich pobudek - pomijając te smakowe - bo sz... czytaj dalej...