****************************** Wieczorem, kiedy wróciłam z pracy, a co mi tam! , włączyłam telewizor. Beznamiętnie poskakałam po kanałach. Taak, jak zwykle nie ma kompletnie nic, pomyślałam. I natknęłam się, na jednym z programów na stara, ale jakże "kultową" na owe czasy, telenowelę. Z początku, brazylijska telenowela, jak każda inna. Ale niee, nie może być! Toż to sama "Niewolnica Isaura" we własnej osobie. Ta brazylijska telenowela z 1976 r. zaczęła być emitowana w Polsce o... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Trudno znaleźć idealny przepis na sernik i jak już wydaje nam się, że znaleźliśmy, bo upieczeniu ciasto opada.
Czytaj dalej...Film śledziłam z zapartym tchem!!! ehhh ten Leoncio!a i ciasto znam i lubię :) pozdrawiam słonecznie.
taki sam robie tylko bez kokosu , wsypuje budyń waniliowy do masy serowej nAJcześciej robione ciasto w moim domu PYCHA !! :)
A ja nie oglądałam ani odcinka... za to chętnie duży odcinek ciasta bym obejrzała i schrupała :)
uwielbiam sernik w takim wydaniu:) nie dość, że bosko wygląda, to wspaniale smakuje:)
Love this marble cheesecake. Especially to have a cup of black coffee to go with it..yummy.
fajne to ciacho ,podoba mi się wygląda i pewnie pyszny smak ;d
Uwielbiam izaurę mojej mamy! Muszę ją zrobić w najbliższym czasie!
Śliczny :) Uwielbiam takie stare przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie.
a już myślałam, że w którymś odcinku Isaury podali przepis na ten sernik. Podgrzałaś atmosferę hi hi :)Pozdrawiamy serdecznieTapenda
Piękne to ciasto. Ja go jeszcze nie piekłam,a na pewno jest pyszne.Pozdrawiam.
Heheheh, choć nie oglądałam nigdy tej sławetnej telenoweli to na Twój serniczek mam wielką ochotę :)
Nie znam tego filmu, ale już nazwa serniczku mi znana, smacznie wygląda :)
Oczywiście, że pamiętam niewolnicę Izaurę, u moich rodziców w mieszkaniu zbierali się sąsiedzi i oglądaliśmy ten serial grupowo. Co za wspomnienia :) Zrobię twoje ciasto w ramach wspomnień.
pycha ;) bardzo sobie cenię takie przepisy np. od babci, prababci bo gwarantują powodzenie, to sprawdzone przepisy. Jest teraz masę przeróżnych przepisów i bardzo dobrze :) ale uważam, że powrót do korzeni jest najlepszy.
nie jadłam, ale słyszałam wiele pochlebnych słów na temat tego ciasta - chyba najwyższy czas wypróbować :)
Karmelitko, oglądałam świadomym dziecięciem będąc i przejmowałam się losem, bo cały film to było wielkie wydarzenie - przed tv zasiadali wszyscy sąsiedzi nawet. W tym czasie, gdyby ktoś wpadł na pomysł jakiejkolwiek kradzieży, oglądający na pewno by tego nie zauważyli...A ciasto... Wygląda pysznie i nawet wiem jak smakuje, chociaż z pewnymi różnicami funkcjonuje u nas jako sernik czeski:):http://kuchniapelnasmakow.blogspot.com/2010/09/sernik-czeski-kawa-i-retro-kwiaty.htmlPozdrawiam, Karmelitko i wszystkiego najpiękniejszego na nowy rok życzę!
sernik boski, a z niewolnicą Isaurą to ja miałam nawet taki nadruk na koszulce :) w podstawówce!
Czy przed wojną używano do wypieków margaryny? W Niemczech pewnie tak, ale w Polsce? Mam przedwojenną broszurkę z przepisami Dr Oetkera. Wszędzie jest masło. A płatki kokosowe były wtedy znane? Tak z ciekawości wielkiej pytam ;)
znam tę nazwę :) ale nigdy nie jadłam. U mnie w rodzinie raczej sernik to po prostu sernik :P
serialu nie pamiętam, ale słyszałam już wielokrotnie jaki to był hit, ja jestem z pokolenia Zbuntowanego Anioła itp. :)
dziękuję Wam za tyle cudownych komentarzy! z ogromną przyjemnością czytałam miłe słowa, które skierowaliście pod adresem przepisu.Pozdrawiam Was serdecznie, z całego serduszka!Karmel-itka
Jak byłam mała oglądałam tzn. podglądałam ten serial, bo mama nie pozwalała :) wczoraj przeglądałam przepisy i się na ten serniczek natknęłam- zaznaczyłam do upieczenia. Karmel-itko pięknie Ci wyszedł!!!
Film pamiętam ale ciasta nie znam więc dopisuję je do listy do zrobienia:)! Pozdrawiam!
Bardzo, bardzo lubię ten sernik, chociaż zawsze jadałam go bez kokosu. Ale myślę, że w Tej wersji będzie przepyszny. A serial, owszem pamiętam, chociaż nie ma się czym chwalić, bo leciał strasznie dawno temu...
A jak to się dzieje,że mimo tego,że najpierw jest masa czarna a potem ser to ciasto wychodzi łaciate?