W dzieciństwie nie przepadałam za ryżem, ale i nic w tym dziwnego gdy na rynku był tylko dostępny ryż najgorszego możliwego sortu. Smakował mąką, nigdy nie dało ugotować się go na sypko i jedynie do czego się nadawał to na gołąbki i zagęszczacz do pomidorówki. Teraz można złapać się za głowę gdy widzimy ile jest gatunków wspaniałego smacznego ryżu i na ile sposobów można go przygotować. Każdy kraj bliskowschodni ma kilka sekretnych przepisów na ryż w ich specyficznym stylu. Dziś prosty w przygotowaniu i efe... czytaj dalej...
Kocham gotować niebanalnie i stosować oryginalne przyprawy omijając z daleka paczkowane mixy-gotowce.