Skończyłam ostatnio czytać książkę Scotta Jurka "Jedz i biegaj". Scott jest weganinem i ultramaratończykiem. Nie wiem czy sama odważyłam się przejść na dietę wegańską, ale na pewno przepisy Scotta zagoszczą w mojej kuchni nie raz. Już jakiś czas temu pokazywałam koktajl ze spiruliną, robiłam też obłędną owsiankę (nie doczekała się jeszcze zdjęć, ale kiedyś się doczeka), powstało też chili. W oryginalnej wersji chili jest tak ostre, że nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak można je zjeść.... czytaj dalej...