W końcu październik przybrał nieco bardziej klasyczną dla siebie formę. W dwóch słowach: zimno jest . Wyjęłam z zapomnianych na długie miesiące zakamarków swój lżejszy zimowy płaszczyk, i wychodząc wieczorami z psą, to w niego się opatulam. Do tego dokładnie zawinięty wokół szyi szal i ciepłe, puchate skarpetki; powoli rozważam też zakładanie czapki. Biorąc pod uwagę fakt, że ciągle jeszcze kicham i prycham, nie jest to prawdopodobnie najgłupszy z moich pomysłów. Mimo wszystko jesień nie daje mi się we znaki ... czytaj dalej...
Święto Halloween pojawiło się w naszym kraju w latach 90-tych, jednak dopiero od kilku lat cieszy się sporą popularnością.
Czytaj dalej...Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...