W poniedziałek, przed zapowiadanym ale nienadejszłym deszczem, postanowiłam zerwać płatki z róż. Udało mi się zebrać 83 kwiaty- w sumie z kilkoma z weekendu ważyły 180g. Takich zbiorów jeszcze nie było. Trzeba zacząć to przerabiać, bo w lodówce szuflada na warzywa jest pełna różowości.A w ogrodzie kolekcja różowości jeszcze większa. Kto by pomyślał- przecież to zupełnie nie mój ulubiony kolor. Rozważmy opcje. Możemy zrobić konfiturę z płatków ucieranych na zimno. A potem wsadzić ją w pączka albo kruche roga... czytaj dalej...