Jakieś dziwne te ostatnie dni. Czy to zmiana czasu, czy halny co to podobno od Tatr już zawiewa, nie wiem, ale jakoś nie mogę się życiowo pozbierać. Mam wrażenie, że wsadzili mnie do jakiegoś blaszanego pudełka i jak już sobie coś w nim ułożę, to ktoś dla zabawy nim potrząsa, robiąc pełno hałasu. A mnie tak obija po ściankach, że nie mam nawet jak porządnie zareagować. Tylko gapię się jak zaczarowana. Na ten stan najlepiej zawinąć się w kocyk i nawet nie próbować nic osiągnąć. Niestety na takie luksusy nie ma c... czytaj dalej...
Jest bardzo wiele rodzajów mięsa, począwszy od najbardziej popularnej w Polsce wieprzowiny czy drobiu, kończąc na mniej popularnej wołowinie, jagnięcinie lub cielęcinie.
Czytaj dalej...Dłuższe stosowanie antybiotyku może spowodować, że dane bakterie po prostu się na niego uodpornią i może dojść do sytuacji, że nie będzie czym już leczyć chorych osób.
Czytaj dalej...