Trwanie w stanie zawieszenia nie jest dobre. Nie służy nam i naszym rupieciom, które piętrzą się już nie tylko w naszym pokoju. Nie wpływa pozytywnie na nasz ogród, który znów zaczyna przypominać nieużytek. No i nie ułatwia życia naszemu rabarbarowi, który już drugi sezon spędza w doniczce. Z tego wszystkiego chyba to on właśnie radzi sobie najlepiej, produkując ogromne liście. Usuwam je, bo możliwości doniczek są ograniczone, a nadmiar rabarbaru utylizuję w kuchni. Wiecie, 'zero waste' i te sprawy. Czyli, że bę... czytaj dalej...