Było tak: bardzo dawno nie jedliśmy ogórków konserwowych, bo ja za nimi nie przepadam, więc i rzadko kupuję, chyba że na specjalne zamówienie. I takie zamówienie dostałam od małżonka, któremu przyszedł smak właśnie na ogórki konserwowe. Kupiłam i w moment po słoiczku, a raczej jego zawartości, nie było śladu. Przy okazji więc następnych zakupów rozglądnęłam się za kolejnym słoiczkiem. Tym razem napatoczył się zestaw korniszonów z czosnkiem, więc wzięłam dla odmiany. Po przyjściu do domu zwróciłam uwagę ... czytaj dalej...
Zdrowo, ale bez fanatyzmu. Kuchnia bez pszenicy, białego cukru, sporo dań bezglutenowych, składniki o niskim ig (raczej).