Nigdy nie próbowałam jeść botwinki na surowo, a szkoda. Zrobiłam z jej dodatkiem sałatkę z sałaty, pomidorków truskawkowych, rzodkiewki, sera mozzarella, kukurydzy i czerwonej cebuli. Całość polałam sosem zmieszanym z oliwy, octu z czerwonego wina, musztardy sarepskiej i miodu. Sałatka wygląda bardzo apetycznie, kolorowo i lekko, a smakuje wyśmienicie. Żałuję, że dopiero teraz wykorzystałam botwinkę w ten sposób, ale nic straconego, pewnie jeszcze nie raz zrobię tę sała... czytaj dalej...