Czy jest na świecie miejsce, w którym kumulacja cierpienia, miłości, wiary i nadziei jest większa, niż na dziecięcych oddziałach szpitalnych? Czy gdziekolwiek jeszcze zapach śmierci aż tak paraliżuje i obezwładnia człowieka? Czy przystrojone w cierpienie niewinnych małych ludzi tło do kryminalnej historii wystarcza, by powieść nabrała mocy i stała się warta przeczytania? Emocje związane z chorymi dziećmi są ogromne. Kipią, zalewają człowieka, wzruszają i sprawiają, że "skorupa" pęka, doprowadzając do tego ... czytaj dalej...