Stolica innowacji staje się ośrodkiem intrygującej kryminalnej zagadki. Historia porywa jak tytułowa rzeka, choć momentami wyrzuca na nudne brzegi zasypane zbyt dużą ilością niepotrzebnych słów. Żywioły Podkarpacia z pewnością powinny jednak zainteresować. Atakują tajemnicą, niedopowiedzeniem i zapachem zbrodni. Dobrze znany mi Rzeszów pachnie również grubymi pieniędzmi, czyimś smutkiem, niespełnieniem i mroczną opowieścią. Zaginięcie kobiety jest niemalże niezauważalne. Nawet mąż nie spieszy się zby...