Mocny argument w rękach tych, którzy twierdzą, że ekranizacja książki zawsze przegrywa z literackim pierwowzorem. Mimo genialnej, nagrodzonej Oscarami obsady, głośny, niemal trzygodzinny film wypada blado w zestawieniu z tą sagą o zorganizowanej przestępczości, będącą równocześnie szczerą, emocjonującą spowiedzią Irlandczyka , który niejednokrotnie "malował domy" krwią. Frank Sheeran widział i przeżył wiele. Jego kręgosłup moralny był na tyle pokrzywiony, że ciężko mu było udźwignąć ciężar tego, do czego s... czytaj dalej...