Dawniej moim ulubionym śniadaniem było domowe pieczywo z twarożkiem i konfiturą z mojej spiżarni. Zajadałam takie kanapki popijając je wyborną kawą z ekspresu. Gdy zmuszona byłam z tego wszystkiego zrezygnować to na początku chciało mi się płakać. Pomału jednak oswoiłam się z tym stanem rzeczy, chociaż bardzo mi takich śniadań brakuje. Nie załamuję się ale staram się stworzyć sobie ich namiastkę. Czytaj więcej » czytaj dalej...