Na temat wartości odżywczych bobu nie będę się rozpisywała. Jest ich na prawdę wiele, ale szczegóły znajdziecie w internecie. Nadmienię tylko o gotowaniu bobu, bo kilka osób mnie o to pytało. Bób wrzucamy na osolony wrzątek (ja dodaję też szczyptę cukru dla przełamania smaku) i gotujemy - (tutaj jest pełna dowolność) tak długo, aby uzyskać ulubioną twardość. Mój po 8 minutach był jeszcze dość twardy, więc dogotowałam go kolejne 2 minuty. Są jednak osoby dla których bób gotowany 5... czytaj dalej...