„Wielkanocny pacierz” Nie umiem być srebrnym aniołem - Ni gorejącym krzakiem - Tyle Zmartwychwstań już przeszło- A serce mam byle jakie. Tyle procesji z dzwonami - Tyle już alleluja - A moja świętość dziurawa Na ćwiartce włoska się buja. Wiatr gra mi na kościach mych psalmy - Jak na koślawej fujarce - Żeby choć papież spojrzał Na mnie - przez białe swe palce. Żeby choć Matka Boska Przez chmur zabite wciąż deski - Uśmiech mi Swój zesłała Jak ptaszka we mgle niebieskiej. I wiem, gdy łzę swoją trzymam Jak złoty ... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.