Długo mnie nie było. Aż sama nie mogłam uwierzyć, że tyle czasu się nie odzywałam. Byliście zapewne rozczarowani, może źli, że ot tak Was zostawiłam. To prawda, zostawiłam, ale nie na zawsze. I mam usprawiedliwienie, o którym wcześniej nie chciałam i nie mogłam napisać. 2 lata temu podjęliśmy z Dariem bardzo poważną decyzję. Postanowiliśmy zamienić małe mieszkanko w bloku na własny, samodzielnie wybudowany dom. To była NAPRAWDĘ trudna decyzja ze względu na koszty i nasz wiek. Nie jesteśmy nastolatkami. W g... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.