Przepis na : deser
Nigdy nie sądziłam, że cmentarz będzie dla mnie miejscem, w którym znajdę ukojenie i spokój. Lubię ciszę nekropolii, cichy szelest liści, stłumione kroki pojedynczych odwiedzających. Od lipca codziennie siadam przy grobie mamy i zastanawiam się nad rewolucją, która dokonała się w moim życiu w ostatnich miesiącach. Wiele tego było. Niektórzy twierdzą, że zbyt dużo na jedną osobę. Być może to prawda, ale dałam radę, choć okupiłam to swoim zdrowiem. Najpierw reorganizacja w szkole, której efektem było p... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.