Przepis na : deser
Jakiś czas temu poczęstowano mnie pleśniakiem. Jadłam go pierwszy raz od co najmniej 10 lat. Byłam tak zdziwiona tym nagłym wypłynięciem pleśniaka, czyli ciasta, które było bardzo popularne w latach ‘90, a potem gdzieś znikło, że przez kolejny tydzień opowiadałam o tym każdemu, kto chciał słuchać, a potem zaczęłam znowu je piec. Nazwa pochodzi od pianki z białek, która tworzy smakowitą „bezę”. Pierwszy pleśniak upiekłam z przepisu w czasopiśmie humorystycznym “Uśmiech numeru”, które co miesiąc kupował... czytaj dalej...
Nie ma nic lepszego na każdej domowej imprezie, jak szybkie przekąski. Minimum wysiłku, a maximum smaku, to główna ich zaleta.
Czytaj dalej...Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to stosunkowo dość młode święto, gdyż narodziło się ono dopiero na przełomie XIX i XX wieku.
Czytaj dalej...