Przepis na te czekoladki wypatrzyłam kiedyś na blogu u Magdy . Miałam na nie chrapkę i w końcu postanowiłam je przygotować. Nie miałam co prawda wystarczającej ilości wszystkich składników, ale pokombinowałam z tego co było i wyszło super. To taka „czekolada z gorzkiej czekolady”… tyle, że odrobinę przerobiona – ciut słodsza i z dodatkami;) Jeśli więc macie 3 tabliczki czekolady gorzkiej/deserowej, a wolelibyście coś odrobinę słodszego, to ten deser będzie jak znalazł. Czekoladki najl... czytaj dalej...