Teraz się już chmurzy, ale rano była piękna pogoda i po późnym śniadaniu wzięłam plecak, aparat i poszłam na wycieczkę. Anużka w kieszeni bo a nuż się coś trafi do zbierania - zawsze mam ją w pogotowiu.Nie będę dużo pisać bo jestem zmęczona - złaziłam się a nogi wlazły mi nie powiem gdzie i chcę sobie poleniuchować. Ale pokażę Wam sporo zdjęć jakie dzisiaj popełniłam. Takie moje kolejne przynudzania z serii "co Pyza widziała". Kwiatki, grzybki, zwierzątka - co mi się pod obiektyw nawinęło... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.