Boeuf bourguignon - wołowina po burgundzku

Boeuf bourguignon - wołowina po burgundzku

Boeuf bourguignon - wołowina po burgundzku

Dzisiaj klasyka kuchni francuskiej czyli pyszna duszona wołowina. Danie pełne dobrze zrównoważonych smaków, które gotowałam wirtualnie z koleżankami Joasią, Kasią i Olą. Przepis bazowy podany nam przez Kasię pochodzi z książki Beverly Leblanc "Französische Küche" wyd. Parragon Books, ale przestudiowałam sobie także TEN bo książka jest niemiecka a danie francuskie i ja, niedowiarek, chciałam mieć lepszy pogląd na całość. Okazało się, że różnice są niewielkie i oba przepisy dobrze się uzupełniają :) Jak z... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Smaczna Pyza

Autor

SmacznaPyzaSmacznaPyza

Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

francuskie, duszone, wołowina, mięso, mięso duszone

Inne przepisy z Smaczna Pyza

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Zielaczek, 30 stycznia 2013 11:39:24

Uwielbiam! I też muszę zakupić porządny żeliwny garnek - właśnie do takich dań, jak i do pieczenia chleba :)

paola, 30 stycznia 2013 11:40:33

Izo, dwa razy robiłam boeuf i za każdym razem wyszedł mi "żelazny" w smaku. Wybierałam wino czerwone wytrawne, ale zemściło się to żelazistym posmakiem. Przepis druknęłam. Mam zamiar zrobić w żeliwnej formie z pokrywą.Doradzisz coś w sprawie wina (bo myślę, że ono, nie mięso) ponosiło winę ;) za tamten smak.Reńskie? Jeszce jakieś inne?

Olinka, 30 stycznia 2013 11:45:10

wygląda pysznie! pozdrawiam i życze kolejnych fantastycznych inspiracji :)))Olinka- Smakowy Raj

Poradnik domowy, 30 stycznia 2013 12:05:10

Od samego patrzenia ślinka cieknie

Aleksandra, 30 stycznia 2013 12:46:00

pyszne było bardzo bardzo :) ślicznie się prezentuje twoja wersja :)

Anonymous, 30 stycznia 2013 12:48:31

Wow, wygląda pięknie. Myśli Pani, że wyjdzie dobre jeśli pominę boczek?Pozdrawiam Anita.

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:46:00

drogie są, ale taki garnek to na wiele lat :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:48:33

ja na winach zbyt dobrze się nie znam, ale pierwsza rzecz - po otwarciu butelki próbujemy i jeśli nie pasuje nam w smaku to w daniu też będzie niesmaczne. Może też było go po prostu za dużo i przytłumił smak innych rzeczy ? ja wzięłam z półki w sklepie pierwsze Cotes du Rhone jakie rzuciło mi się w oczy bo stało kilka a nie mam pojęcia czym się różniły.... Ostatecznie możesz dodać łagodniejszego wina półwytrawnego, ale to trochę inny klimat będzie ...

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:49:26

dziękuję bardzo :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:49:47

w takim razie musisz zrobić takie danie :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:50:22

Olu, wiem już, że Wam też smakowało :) do następnego gotowania :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 13:50:59

Anita, on dodaje dymnego posmaku a jeśli wybierzesz chudy, tak jak ja, to danie wcale nie będzie tłuste

Janusz, 30 stycznia 2013 13:59:33

Ależ to wygląda świetnie. Muszę koniecznie też to koniecznie zrobić. Dziękuję za przepis.

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 14:25:59

to pyszne danie, polecam wszystkim :)

królestwo garów, 30 stycznia 2013 14:41:59

Iza, dzięki za zaproszenie:) Dobrze, że miałam swoją to mi język nie ucieknie :)

Justyna Bąk, 30 stycznia 2013 14:56:03

wygląda świetnie, ślinka cieknie na sam widok, zazdroszczę takiego obiadu:)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 14:56:49

Asiu, fajnie jest tak gotować razem - choćby wirtualnie :) mam nadzieję, że Ci się podobało i jeszcze z nami coś upichcisz :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 15:56:24

Justryna, nie zazdrość tylko ugotuj taki :)

Kasia, 30 stycznia 2013 16:41:22

Przepyszne było! :) Dzięki za niezawodną Twą obecność podczas WG! :) Cieszę się, że przepis przypadł do gustu. P.S. A ja akurat niczego w przepisie nie zmieniłam i jak dla mnie wyszedł idealny. :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 16:51:10

Kasiu, u ja dziękuję :) wiesz, że jestem niepokorna i muszę pokombinować zawsze :)

Kasia, 30 stycznia 2013 17:08:59

Poza konsystencją sosu, jak dla mnie to Twój boeuf wyszedł (przynajmniej na fotce) dość podobny do mojego. ;) Ja chciałam spróbować takiego czysto-klasycznego, stąd żadnych zmian w przepisie nie uwzględniłam tym razem. :)

Aneta Kwiatkowska, 30 stycznia 2013 17:22:03

Szkoda że pani nie mieszka gdzieś bliżej..oj wprosiłabym się na obiadek :)

królestwo garów, 30 stycznia 2013 18:05:30

bardzo się podobało :) mam nadzieję na dalsze gotowanie :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 18:35:56

bo zmiany były kosmetyczne - oba przepisy są klasyczne, może ten Jacquesa Pépin i Julii Child ma nieco więcej szczegółów. Tam też wyczytałam o zebraniu tłuszczu z sosu i odparowaniu go żeby był gęstszy i tak zrobiłam bo lubimy gęste sosy :) ale wcale tego robić nie trzeba bo sos jest pyszny zanim zgęstnieje a tłuszczu było raptem może z 1,5 łyżki

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 18:36:30

Anetko, niestety musisz sobie go sama ugotować :)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 18:36:48

cieszę się :)

Bernadeta, 30 stycznia 2013 19:52:32

jak spod reki Julie Child:)

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 19:59:38

ojej, taki komplement :)

Antenka, 30 stycznia 2013 20:13:01

świetne danie i te zachęcające fotografie:) cud, miód:D!

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 20:23:52

Antenka, bierz przepis i gotuj w domu bo bardzo smaczne :)

Anonymous, 30 stycznia 2013 23:08:51

Iza , a to niespodzianka ;-) warto było czekać na Twój przepis . Garnek mam , jutro kupuję potrzebne produkty bi do dzieła !!! Dzięki . Pozdrawiam Ludka

Iza Kulińska, 30 stycznia 2013 23:52:36

nie zawiedziesz się bo to wspaniałe danie :)

agnieszka, 31 stycznia 2013 10:16:55

Coś oryginalnego widzę. Zapowiada się smakowite popołudnie:)

Poradnik domowy, 31 stycznia 2013 10:24:08

koniecznie :) mąż będzie zachwycony taką porcją mięsiwa w takim wydaniu :)

Iza Kulińska, 31 stycznia 2013 12:09:35

zapewniam, że bardzo smakowite :)

Iza Kulińska, 31 stycznia 2013 12:10:02

mam nadzieję :)

Drukarnia 24, 1 lutego 2013 09:55:53

Aż ślinka cieknie:) Takie właśnie zdjęcia są wizytówką wszystkich blogów kulinarnych: zachęcają do jedzenia, nawet jeśli nie lubi się czegoś:)

Iza Kulińska, 1 lutego 2013 11:51:30

dziękuję za miłe słowa :)