Piątek. Wracam po pracy i idę odebrać moje dziecko z przedszkola. Wstępuję do domu i biorę ze sobą hulajnogę córki. Słońce przyjemnie przygrzewa, więc postanawiam iść na spacer z dzieckiem. W przedszkolu zostaję zasypana bardzo, ale to bardzo ważnymi rysunkami, wycinankami. Chowam to wszystko do torebki, a córka już mknie na hulajnodze. Zatrzymujemy się przy drewnianym zieleniaku. Z wystawionego na schodkach koszyka wybieram łodygi różowiutkiego rabarbaru. Czy to na ciasto? Hm, miałam zrobić kompot, ale dla... czytaj dalej...
Jestem rodowitą rzeszowianką mieszkającą w Krakowie.
Od kilku lat eksperymentuję w kuchennych wyczynach!
Moją specjalnością jest pieczenie serników w różnych smakach i odsłonach. Kolekcjonuję filiżanki, piękne dzbanki herbaciane, jestem wielką miłośniczką herbaty, kawy i czekolady.
Kocham książki, ostatnio zainteresowało mnie fotografowanie. Gotowanie zamieniłam w pasję, która stała się moim światem.
Podróżuję, fotografuję, poszukuję nowych smaków.
Zapraszam!