Moja dzisiejsza propozycja na słodki dodatek do popołudniowej, piątkowej herbaty to faworki. Nie wiem jak to wygląda u Was, ale u mnie w każdym maminym zeszycie jest przepis na te cudeńka - nierzadko jednak różniący się znacząco składnikami, proporcjami itp., dlatego też z reguły ciężko stwierdzić czy ten, który będziemy realizować będzie tym idealnym (a i oczywiście nikt nie pamięta który przepis jest najlepszy :)). Stąd też dziś postanowiłam wykorzystać przepis z książki Siostry Anastazji - i jak zwykle nie z... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...