Zostało mi dość sporo marmolady różanej, jeszcze ze smażenia pączków :), postanowiłam więc wykorzystać ją jako nadzienie do kruchych ciasteczek. Wyszły przepyszne. Naprawdę mocno kruche, wprost rozpływające się w ustach. Do ciasta, poza surowymi jajkami, dodałam też ugotowane żółtka. Taką recepturę na kruche ciasto podpatrzyłam w jednej z książek kulinarnych. Podobno te ugotowane żółtka wpływają znacząco na kruchość i delikatność ciasta. No i chyba jest w tym wiele prawdy :). Z każdym dniem ciastka oczywiści... czytaj dalej...